Gmina Mogilno. Diety radnych i wynagrodzenie burmistrza mają być podniesione

- Czeka nas w tej kadencji sporo pracy. A diety nie zmieniły się od bardzo dawna. Stąd propozycja regulacji ich wysokości - mówi Teresa Kujawa, przewodnicząca rady miejskiej. - Daję taki projekt uchwały na początku kadencji, aby móc wymagać od radnych pracy.

Pani przewodnicząca zaznacza, że nowa uchwała zakłada, że radny za każdą nieobecność będzie miał potrącaną część diety. Jak mówi Teresa Kujawa możliwość usprawiedliwiania nieobecności radnego, była niesprawiedliwa wobec tych radnych którzy nie opuszczali sesji i komisji.
miesięczna pensja to jego jedyne wynagrodzenie.

Dodatkowe 74 tysiące rocznie

Ile zatem będą odbierali co miesiąc radni?

Dieta przewodniczącego według projektu uchwały wzrośnie z 1400 zł do 1689 zł. Wiceprzewodniczący będą dostawać nie jak dotąd 900 zł, a 1192 zł. Radni, którzy będą przewodniczącymi komisji będą odbierać 993 zł, w minionej kadencji szefowie komisji dostawali 700 zł. Radny, który nie pełni żadnej funkcji dotąd odbierał co miesiąc dietę wynoszącą 500 zł. Jeśli projekt uchwały zostanie przyjęty będzie to 794 zł. Podniesienie diet będzie oznaczało, że co roku z budżetu gminy trzeba będzie wydać ponad 230 tysięcy złotych. To jest o 74 tysiące złotych więcej niż dotąd.

Burmistrz też więcej zarobi

Warto dodać, że stawki diet jakie dotąd obowiązują zostały uchwalone w 2002 roku. Pod koniec 2008 roku ówczesna przewodnicząca rady miejskiej Elżbieta Sarnowska, przedłożyła projekt uchwały o podwyżkach. Radni jednak go wtedy nie przyjęli. Tak samo jak nie zgodzili się na podniesienie burmistrzowi pensji. W połowie kadencji pensja włodarza gminy miała wzrosnąć o około 2 tysiące. Wtedy część radnych uznała, ze zarobki na poziomie prezydenta Inowrocławia to za dużo. Leszek Duszyński do końca kadencji zarabiał około 9,5 tysiąca złotych. Teraz ma dostać 20-procentową podwyżkę. Jak czytamy w uzasadnieniu tej decyzji od 2006 roku, czyli od chwili objęcia stanowiska, pensja Leszka Duszyńskiego nie zmieniła się. W tym samym czasie wynagrodzenia pracowników ratusza średnio wzrosły o ponad 30 procent, a ponadto burmistrz nie dostaje premii i nagród, zatem