Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Mogilno i powiat wykładają pieniądze na wywóz niebezpiecznych odpadów z Wszednia

Redakcja
Wkrótce odpady składowane na placu przy bazie SKR zostaną usunięte. Jak zapowiada starosta usuwanie zacznie się od tego co stoi pod gołym niebem
Wkrótce odpady składowane na placu przy bazie SKR zostaną usunięte. Jak zapowiada starosta usuwanie zacznie się od tego co stoi pod gołym niebem Agnieszka Nawrocka
Samorządowcy skarżą się, że zostali sami z problemem usunięcia odpadów z Wszednia. Wojewoda przypomina, że to samorząd odpowiada za to, że śmieci się tam znalazły.

Gmina Mogilno przekaże powiatowi 100 tysięcy złotych na usunięcie odpadów.
Jak wyjaśnia wiceburmistrz JarosławCiesieski: - To zadanie powiatu, ale my staramy się go wesprzeć.

Powiat ze swoich środków przeznaczył 240 tysięcy i liczy na kolejne 60 tysięcy z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Pieniądze mają być wykorzystane na usunięcie tego co jest składowane na placu wokół magazynów dawnej bazy SKR.

Wyjechali z Wszednia, miejscowi zostali sami

Obowiązek usunięcia odpadów spoczywa na powiecie. Pierwsze szacunki starostwa mówiły, że koszt wywozu i utylizacji może sięgnąć 10 milionów złotych.

Gmina Mogilno wesprze starostwo, dlatego że to na jej terenie znajduje się niebezpieczne składowisko. A przedstawiciele obu samorządów mówią, że dziś zainteresowanie problemem składowisk jest już niewielkie.

Wiceburmistrz JarosławCiesielski mówi wprost, że „moda” na temat składowisk już minęła. Tuż po pożarze weWszedniu zjawiali się przedstawiciele wielu służb, zlecano pracownikom gminy opracowywanie codziennych raportów. Dziś składowiska doglądają już tylko miejscowe służby.

Teren wokół będzie uprzątnięty w tym roku

- Źle się stało, że wydział ochrony środowiska starostwa nic nie zrobił. Tam trzeba nie tylko usunąć odpady, ale i zrekultywować teren - dodaje Grzegorz Stochliński radny mogileński.
- Długo czekaliśmy na pomoc z zewnątrz - przyznaje starosta Tomasz Barczak. - Jest ciężko na końcu roku. To co na zewnątrz na pewno wywieziemy.
Dodaje, że liczy nadal na pomoc rządową i przeprasza, że tak długo trwają procedury, związane z wybraniem firmy utylizującej odpady.

10 milionów to za dużo za utylizację odpadów?

Tuż po pożarze składowiska pojawiły się informacje, że w jego likwidacji pomoże rząd. Dziś wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz pytany o wsparcie mówi: - Pamiętajmy, że to samorząd odpowiada, za to co zostało tam zlokalizowane.

- Współpraca z samorządem, szczególnie z panem starostą, nas zblokowała, bo oferty na likwidację tego miejsca to około 10 milionów. My spoglądaliśmy na to, jako na delikatnie mówiąc niewiarygodne informacje. Ktoś chyba chciał bardzo skorzystać na tej sytuacji, która tam się wydarzyła.

Gmina Mogilno pomoże powiatowi

Pomogą, ale powiat też zapłaci za utylizację

Wojewoda mówi, że wygląda to tak, jakby ktoś dokonał podpaleń i chciał na tym skorzystać. Mikołaj Bogdanowicz przypomina, że sprawą zajmuje się już Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

O pomocy dla samorządu wojewoda kujawsko-pomorski mówi: - My nie mówimy, że tej pomocy nie będzie. Musi być racjonalna i w połączeniu z odpowiedzialnością, jaką musi ponieść samorząd.

O krok od wielkiej tragedii! Cudem uniknęli śmierci! [wideo - program Stop Agresji Drogowej]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska