Wczoraj w starostwie w Tucholi było spotkanie przedstawicieli firmy "Orange", starosty i właściciela działki, na której była awaria słupa. Skończyło się sukcesem. Zainteresowane strony dogadały się. - Udało się porozumieć, mamy zgodę wejścia na prywatny grunt i zaczęliśmy usuwać pierwsze awarie - informuje Maria Piechocka z biura prasowego Orange. - Będziemy stopniowo przywracać połączenia mieszkańcom.
Przypomnijmy, pierwsze sygnały o uszkodzonej linii telefonicznej do urzędu gminy w Śliwicach dotarły przed Wigilią.
Zniecierpliwieni mieszkańcy Lińska, Okonin Nadjeziornych i Lisin prosili o pomoc, bo nie działały u nich telefony stacjonarne, faksy i nie mieli internetu. Trwało to długo, bo firma nie mogła wejść na prywatny grunt i naprawić powalonego słupa.
Czytaj także: Energetycy odebrali ponad 500 zgłoszeń awarii
Czytaj e-wydanie »