Najstarsze zapiski pochodzą z lat 70. Wówczas kronika była prowadzona przez Klub Rolnika. Można w niej znaleźć różne ciekawostki, np. wzory haftów, jakich używały ówczesne gospodynie.
Po Klubie Rolnika zostały dwie wielkie księgi. Jedną z nich mieszkańcy prowadzą do dziś. - Zaczęliśmy ją kontynuować w 2000 r. - mówi Genowefa Wegner, szefowa miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich.
W prowadzeniu zapisków pomagają córki.
Mieszkańcy odnotowują wszystkie ważniejsze wydarzenia i wspólne spotkania: dożynki sołeckie, imprezy, dni seniora. Skrupulatnie wycinają artykuły prasowe, które dotyczą ich miejscowości. Piszą też o sukcesach, jakie odnoszą. Na przykład gospodynie z KGW są takimi specjalistkami w przygotowywaniu wieńców dożynkowych, że co roku mogą liczyć na podium podczas gminnego święta plonów, a w 2007 r. zajęły trzecie miejsce na dożynkach wojewódzkich.
W miejscowości działa sporo aktywnych organizacji społecznych, m.in. Stowarzyszenie Rozwoju Sołectwa Stobno, OSP i KGW, jest szkoła, a mieszkańcy mają głowy pełne pomysłów i dużo chęci do pracy. Tematów to uwiecznienia w kronice prędko więc nie zabraknie.