https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Tuchola. Rozkład jazdy już na miejscu

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 052 396 69 32
fot. internet
Nasza Czytelniczka poskarżyła się, że w Legbądzie brakuje rozkładu jazdy autobusów. - Osobiście je wieszałem we wtorek - dziwi się Bartosz Jankowski, szef firmy przewozowej Jantur. - Dziś sprawdzę, czy nie zniknęły.

- W Legbądzie jest przystanek rozpoczynający trasę. Czasem trzeba stać godzinę, nawet dwie, bo rozkładu jazdy nie ma - mówi nasza Czytelniczka.
Mieszkańcy pytają w miejscowym sklepie, ale w wakacje rozkład jest inny i ekspedientki też nie orientują się w dokładnych godzinach kursowania autobusów.

Bartosz Jankowski, właściciel firmy Jantur, już we wtorek rozwieszał rozkłady na trasie do Legbąda. - Na bieżąco je uzupełniamy. Mam nadzieję, ze w ciągu jednego dnia nikt nie zdążył go zdjąć, ale dziś o 14.00 jadąc trasą to sprawdzę - mówi.

Firma ma gotowe wydrukowane i zalaminowane rozkłady, które sukcesywnie rozwiesza na poszczególnych trasach. Zgodnie z wcześniejszą obietnicą szefa firmy na każdym jest pieczątka z numerem telefonu do Janturu.

Nie ma jednak siły na dowcipnisiów i wandali, którzy regularnie niszczą albo zdejmują rozkłady. Na przykład ostatnio tabliczka błyskawicznie zniknęła w Teologu. - Staram się podchodzić do tego z dystansem i humorem. Umieszczam prośbę, żeby nie niszczyć, a obok uśmiechnięta buźka - mówi Jankowski.

Często rozkłady zostawia w sklepie, bo to najpewniejsze miejsce. - Tak robię na przykład w Śliwicach, bo tam nie ma szansy, żeby się rozkład uchował. Tam informacja wisi w sklepie lub zakładzie szewskim - dodaje szef Janturu i tłumaczy, że stara się iść na rękę pasażerom. - Uruchomiliśmy dodatkowe kursy szkolne do Lubiewic i Wielkiej Kloni. Poza tym w przeciwieństwie do konkurencji nie podnieśliśmy cen biletów.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ewa
dlaczego pan z busa kierowca jezdzi sobie jak chce na lini tuchola -wielka klonia nie dowozi dzieci na miejsce mimo ze maja bilet miesieczny musza isc dwa kilometry piesza bo pan kierowca musi zaoszczedzic na paliwie i na dodatek nie mozna z ta firma sie skataktowac
p
przyszły wczasowicz
W dniu 27.10.2009 o 10:08, podrózny napisał:

Cały czas nie widzę, żeby rozkłady wróciły na swoje miejsca......



Wszystkim niezadowolonym z funkcjonowania busów
radzę napisać skargę do Urzędu Marszałkowskiego
z podaniem nazw przewożników.
Jak ktoś nie potrafi się zorganizować zawczasu niech rezygnuje,
albo pozbędzie się licencji.
p
podrózny
Cały czas nie widzę, żeby rozkłady wróciły na swoje miejsca......
v
viki11111
W Gostycynie jest spalony rozklad a w Pruszczu wcale nie ma Ale nikt sie tym nie przejmuje. Juz nie wspominajac o Kloni
i
inka
A w Lubiewie juz od wielu miesięcy nie ma rozkładu jazdy busów
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska