https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Żydowska szkołę dostała za darmo, spadkobiercy właściciela pałacu mieli zapłacić

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
- Pałac w Ostrowie powinien wrócić do spadkobierców właściciela. Wymaga tego zwykła sprawiedliwość - twierdzi Marek Słabiński, przedsiębiorca z Inowrocławia.

Przypomnijmy, że w pałacu znajdowała się siedziba Domu Pomocy Społecznej. Powiat postanowił jednak zlikwidować tę placówkę, pensjonariuszy przenieść do Tarnówka, a pałac sprzedać.

Zwykła sprawiedliwość

Obiekt ten postanowili odzyskać spadkobiercy właściciela obiektu, Juliusza Trzcińskiego. - Pałac, który był jego domem rodzinnym, został zawłaszczony najpierw przez władze hitlerowskie, a następnie przez władze PRL - opowiada Marek Słabiński, który mocno zainteresował się tą sprawą.

Córka właściciela, Helena Trzcińska-Taciak, zwróciła się do władz powiatu inowrocławskiego o zwrot pałacu. Radni postanowili sprzedać obiekt z 50-procentową bonifikatą, a więc za prawie 870 tys. zł. Upadł wniosek radnego Piotra Czachora, który proponował 90-procentową bonifikatę.

- Bulwersować musi fakt, że majątek, który został wypracowany przez pokolenia rodziny Trzcińskich nie został zwrócony za przysłowiową złotówkę. Zwykła sprawiedliwość wymaga, aby to co de facto zostało skradzione powinno zostać jak najszybciej zwrócone pierwotnym właścicielom - grzmi Marek Słabiński.

Przypomina, że kilka lat temu powiat zwrócił Żydowskiej Gminie Wyznaniowej budynek Szkoły Podstawowej nr 12 (obecna siedziba WSG) nie pobierając za to żadnych opłat. Twierdzi, że jest to elementarny przykład na to, że nie wszyscy są równi wobec prawa.

Równość wobec prawa

Starosta Tadeusz Majewski nie ma sobie nic do zarzucenia. Tłumaczy, że gminy wyznaniowe są inaczej traktowane przez polskie prawo niż prywatni właściciele. - W przypadku szkoły zapadały decyzje o zwrocie majątku. Według tych przepisów nie można było przekazać pałacu w Ostrowie spadkobiercom - mówi starosta.

Przyznaje, że radni byli podzieleni co do wysokości udzielenia bonifikaty. Ostatecznie jednak to większość podjęła decyzję. - Radni uznali, że powiat włożył sporo pieniędzy w podniesienie standardu tego budynku, około 900 tysięcy złotych. Cena za tą nieruchomość nie jest więc wygórowana - mówi Tadeusz Majewski.

Spadkobiercy po sesji wystąpili z prośbą o rozłożenie tej sumy na raty. Zarząd na to się nie zgodził.

- Ta forma sprzedaży musiałaby być określona w uchwale, a tak się nie stało. Spadkobiercy byli na sesji. Wydawało mi się, że są zadowoleni z decyzji radnych. My musimy kierować się przepisami prawa, a nie emocjami - tłumaczy starosta.

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
16 marca 2019, 11:21, Lech:

Gdzie jest prawo i podstawowa sprawiedliwość?

Niestety to prawda

G
Gość
1 lipca 2019, 7:50, Gość:

Skoro żytkom oddali szkołę za free bo to związek wyznaniowy to te babki powinny założyć też związek wyznaniowy np. Zakon Podziurawionego Durszlaka.

Dokładnie

G
Gość
Skoro żytkom oddali szkołę za free bo to związek wyznaniowy to te babki powinny założyć też związek wyznaniowy np. Zakon Podziurawionego Durszlaka.
L
Lech

Gdzie jest prawo i podstawowa sprawiedliwość?

Właściciele nie mogą otrzymać swojej własności a postronni dostają za darmo?

To jest oblicze polskiej sprawiedliwości!

 

B
Baca
W dniu 06.11.2018 o 13:06, Maciek napisał:

 "Bulwersować musi fakt, że majątek, który został wypracowany przez pokolenia rodziny Trzcińskich nie został zwrócony za przysłowiową złotówkę."I przez  pokolenia chłopów pańszczyźnianych :)Gmina zasłania się nakładami.Powinni policzyć nakłady na rzeczywiste podniesieni standardu (NIE utrzymanie w stanie niepogorszonym), odjąć czynsz i odszkodowanie za bezumowne korzystanie i za taką cenę sprzedać.Może się okazać ujemna. 

Zwłaszcza przed wojną ci chłopi pańszczyźniani pracowali w majątku zabranym przez Stalina właścicielom.

M
Maciek

"Bulwersować musi fakt, że majątek, który został wypracowany przez pokolenia rodziny Trzcińskich nie został zwrócony za przysłowiową złotówkę."


I przez  pokolenia chłopów pańszczyźnianych :)
Gmina zasłania się nakładami.
Powinni policzyć nakłady na rzeczywiste podniesieni standardu (NIE utrzymanie w stanie niepogorszonym), odjąć czynsz i odszkodowanie za bezumowne korzystanie i za taką cenę sprzedać.
Może się okazać ujemna.

 

G
Gość
Gminy żydowskie są takim samym podmiotem prawnym jak kościół katolicki w III RP i takim samym podmiotem powinni byś właściciele ziemscy II RP, którym bezprawnie odebrano ich własność. Kościół katolicki odebrał i dostają "swoje" z nawiązką - vide grunty hrabiny Potulickiej, grunty warszawskie czy krakowskie ...
"odbierają" nawet to co zabrano im w czasach powstań i Bismarcka ...
Czy płacą jakieś zwroty?
Nie!
Nawet mają swoją komisję!!
Tutaj rzadko kto otwiera gębę i wskazuje na jawną niesprawiedliwość.
Pełna zgoda starostwo zachowuje się brzydko, rada powiatu jeszcze gorzej, podobnie było z pałacem w Kościelcu Kujawskim ...
Jestem za tym żeby te kobiety otrzymały pałac bez jakiejkolwiek odpłatności!
Starosta?
No cóż jak każdy zielony peeselowy chłopek widzi tylko do własnego płota ...
Niech się wstydzą ci co sobie wybrali taką obciachową radę powiatu!
Obsuwa na całą Polskę i tyle!!
j
judyta
To ,że nie chcą oddać majątku zagrabionego spadkobierczyniom oznacz,że tylko sąd najwyższej instancji może Im to oddać.Ale gdyby tak się nie stało to Strasburg,ale władze Kujaw bogate.Wstyd dla całego kraju.powodzenia życzę tym Paniom.
e
ela
W dniu 03.08.2009 o 22:49, meggib65 napisał:

Juliusz Trzciński był posłem na Sejm w przedwojennej Polsce, wybitnym patriotą i działaczem gospodarczym. To wstyd,że aktualne władze samorządowe nie potrafią uczciwie zwrócić majątku Rodzinie Trzcińskich, która dopóki w Ostrowie istniał DPS, jego zwrotu się nie domagała. To kolejny dowód na to,że przyzwoitość i sprawiedliwość niewiele znaczą tam, gdzie grę wchodzą pieniądze.


= mam ksiązke "Stan posiadania ziemi na Pomorzu: wyd. Toruń 1933 z aurografem "Dr JTrzciński 24 VI 33" :może kto ma namiar na rodzinę. chętnie przekaże!
z
ziomek
W dniu 03.08.2009 o 23:49, meggib65 napisał:

Juliusz Trzciński był posłem na Sejm w przedwojennej Polsce, wybitnym patriotą i działaczem gospodarczym. To wstyd,że aktualne władze samorządowe nie potrafią uczciwie zwrócić majątku Rodzinie Trzcińskich, która dopóki w Ostrowie istniał DPS, jego zwrotu się nie domagała. To kolejny dowód na to,że przyzwoitość i sprawiedliwość niewiele znaczą tam, gdzie grę wchodzą pieniądze.



Niestety, tak zwana inteligencja nabyta "w pierwszym pokoleniu" rządzi się swoimi prawami, gorzej gdy skażona jest "zieloną partyjnością".
Dla mnie postępowanie wielu takich jest normalnością, co nie znaczy, że takie postawy akceptuję.
Warto też wiedzieć, że mamy sierpień.

Gdyby tej nabytej inteligencji zachciało sie zajrzeć do KALENDARIUM KUJAWSKIEGO, to by się dowiedzieli iż:

"1880 - w Ostrowie nad Gopłem urodził się Juliusz Trzciński, ziemianin, działacz polityczny, poseł na Sejm, minister b. dzielnicy pruskiej. W 1939 r. zamordowany został przez hitlerowców."

Ale właśnie, inteligencja . . .
m
maciekb65
Stara maksyma mówi, że jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Panie Starosto Majewski, komu obiecał pan ten obiekt ?
Pamiętam pana działalność z okresu wiceburmistrzostwa w Kruszwicy.
m
meggib65
Juliusz Trzciński był posłem na Sejm w przedwojennej Polsce, wybitnym patriotą i działaczem gospodarczym. To wstyd,że aktualne władze samorządowe nie potrafią uczciwie zwrócić majątku Rodzinie Trzcińskich, która dopóki w Ostrowie istniał DPS, jego zwrotu się nie domagała. To kolejny dowód na to,że przyzwoitość i sprawiedliwość niewiele znaczą tam, gdzie grę wchodzą pieniądze.
f
fan
Panowie Majewski-starosta i Szeliga-v-ce Starosta apeluję do Was. Jeszcze możecie zgodnie z Waszym sumieniem(mam nadzieję) zmienić decyzję w sprawie zwrotu Ostrowa właścicielce!!
r
rino
W dniu 31.07.2009 o 16:36, maku napisał:

Złodziej z koziej wólki nie zmieni swojej mentalności. "Swoim" Żydkom oddaliby wszystko za nic, biorąc kasę za tę uprzejmość do kieszeni. A tym, którym zostało mienie zagrabione, śmieją się w twarz. Mam nadzieję, że będzie apelacja, i właściciele odzyskają, co do nich należy!!!!



Gminy żydowskie są takim samym podmiotem prawnym jak kościół katolicki w III RP i takim samym podmiotem powinni byś właściciele ziemscy II RP, którym bezprawnie odebrano ich własność. Kościół katolicki odebrał i dostają "swoje" z nawiązką - vide grunty hrabiny Potulickiej, grunty warszawskie czy krakowskie ...
"odbierają" nawet to co zabrano im w czasach powstań i Bismarcka ...
Czy płacą jakieś zwroty?
Nie!
Nawet mają swoją komisję!!
Tutaj rzadko kto otwiera gębę i wskazuje na jawną niesprawiedliwość.
Pełna zgoda starostwo zachowuje się brzydko, rada powiatu jeszcze gorzej, podobnie było z pałacem w Kościelcu Kujawskim ...
Jestem za tym żeby te kobiety otrzymały pałac bez jakiejkolwiek odpłatności!
Starosta?
No cóż jak każdy zielony peeselowy chłopek widzi tylko do własnego płota ...
Niech się wstydzą ci co sobie wybrali taką obciachową radę powiatu!
Obsuwa na całą Polskę i tyle!!
t
telesfor
Pan Słabiński powinien pilnować swoich interesów a nie żydowskich. Ono potrafią zadbać sami o siebie. Panie Słabiński, najlepiej to rządzić cudzą własnością, nieprawdaż???
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska