- Dyżurny odebrał dwa telefony - pierwszy to była informacja o tym, że na terenie klasztoru pojawił się mężczyzna, który dziwnie się zachowuje, a nawet zdjął koszulkę - mówi asp. Dorota Lewków, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Po chwili telefon zadzwonił po raz drugi. Osoba informowała, że mężczyzna wszedł na dach i po nim chodzi.
Pożar w Adrianie w Chełmnie! Strażacy pędzili na pomoc
Policjanci udali się do klasztoru przy ul. Dominikańskiej i o pomoc poprosili też straż pożarną. Rzeczywiście, około 30-letni mężczyzna chodził po dachu na wysokości pięciu metrów.
- Zszedł sam, po rozmowie z policjantami i zostal przekazany służbom medycznym - dodaje Dorota Lewków.
Mężczyzna trafił do szpitala.
Agro Pomorska - odcinek 64.

Wideo