Do zdarzenia doszło 30 kwietnia. 26-letni mieszkaniec Golubia-Dobrzynia przy ul. Kościuszki został zaatakowany przez dwóch młodych ludzi. Bez powodu ciężko pobili mężczyznę i rozbili mu butelki od piwa na głowie. Sprawcy pobicia usłyszeli już zarzuty.
Pobity mężczyzna trafił do szpitala. Zaś sprawcy - dwaj bracia - na widok radiowozu próbowali uciekać. Zostali jednak zatrzymani przez funkcjonariuszy.
Trafili do policyjnego aresztu. Obaj byli pijani - mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Na wniosek policjantów oraz prokuratora sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy - poręczenie majątkowe. Jeśli bracia będą próbowali uciec, ukryć się bądź wpływać na zeznania świadków - złożone pieniądze przepadną.
Za pobicie z użyciem niebezpiecznych narzędzi sprawcom grozi do 8 lat więzienia.
Pewnie rodzice mają kasę. Wstyd że dzieci zrobiły coś takiego.
Też mi dzieci!!! obaj po dwudziestce - to stare byki, a nie dzieci!!!
r
rafas
Sąd nie musiał zastosować tymczasowego aresztowania, przesłanki zastosowania tego środka są wtedy (o ile dobrze pamiętam ;P) gdy jest obawa ucieczki z kraju przez oskarżonego albo jest obawa, że oskarzony bedzie naklanial swiadkow do falszywych zeznań. W praktyce wygląda u nas to tak, że za posiadanie marihuany stosuje się areszt, a za pobicie wystarczy organom scigania poręczenie majątkowe...
Pozostaje nam wierzyć, że sąd wnikliwie rozpatrzył sprawę i porećzenie majątkowe w tym wypadku wystarczy.
G
Gość
Pewnie rodzice mają kasę. Wstyd że dzieci zrobiły coś takiego.
w
wojt683
Mojego znajomego niedawno wieczorem w tych terenach (między Kościuszki a Konopnicką) napadło dwóch łebków.
Doszło do szamotaniny, chcieli pieniędzy, kumplowi zdążyli złamać zęba i niestety uciec.
Tak się zastanawiam, dlaczego w przypadku (o jakim pisze pomorska) zastosowano poręczenie, a nie areszt.
Osoba atakująca bez powodu, czy w celach rabunkowych powinna być odizolowana od społeczeństwa.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl