Zobacz wideo: Kleszcze wciąż aktywne. Jak się przed nimi chronić?

To była noc z piątku na sobotę (5-6 sierpnia 2022 roku), samo centrum Torunia. Dramatyczne wydarzenia, których sprawcami byli dwaj mężczyźni, rozegrały pomiędzy godzinami 21.00 a 4.00 nad ranem. Michał O. i Daniel U. napadali na przypadkowych ludzi i brutalnie ich bili, by okraść. Takie są przynajmniej ustalenia prokuratury.
W weekendową, sierpniową noc na starówce ludzi nie brakowało. Bawili się tutaj w klubach mieszkańcy, ale i turyści. Do kulminacji zdarzeń doszło o 4.00 nad ranem na Rynku Staromiejskim i ul. Ducha Św. Tutaj doszło nie tylko do rozboju, ale i usiłowania zabójstwa - stłuczoną butelką (tzw. tulipanem) jedna z ofiar raniona została w szyję. Cios naruszył tętnicy. Było mnóstwo krwi, a potem - wiele radiowozów policji. Tak to zapamiętali ludzie i tak opisywały media.
Dziś, po śledztwie przeprowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Toruń Centrum Zachód wiadomo więcej o tym, co się wtedy wydarzyło. Jeszcze w sierpniu Michał O. i Daniel U. staną przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Pierwszemu z nich grozi nawet dożywocie.
Rozbójnicy zaczęli atakować na Placu Skarbka w Toruniu - bili, kopali, okradali
40-letni obecnie Michał O. i 29-letni Daniel U. swój rozbójniczy rajd po starówce zaczęli około godziny 21.00, na Placu Skarbka. Jak ustaliła prokuratura, tutaj napadli na mężczyznę. Najpierw ciosami w twarz Daniel U. powalił go na ziemię. Potem Michał O. ofiarę brutalnie skopał. Zadawał mu kopnięcia w twarz i głowę. Wskutek pobicia mężczyzna trafił do szpitala, z poważnymi obrażeniami.
Przy tym ataku sprawcy się jeszcze nie obłowili. Kolejny atak, także przy Placu Skarbka, przypuścili około godziny 23.00. Tym razem napadniętego mężczyznę uderzał tylko Daniel U. "Wystarczył" cios w policzek i sprawcy weszli w posiadanie jego telefonu komórkowego (wartego 700 zł) oraz... 10 złotych w gotówce.
Rynek Staromiejski w Toruniu. "Tulipanem" w szyję i pięścią w nos dla łupu wartego 20 złotych
Jak piszemy na wstępie, do kulminacji wydarzeń doszło na Rynku Staromiejskim, nad ranem. Około godziny 4.00 rano szli tędy dwaj bracia. To ich właśnie zaatakowali napastnicy.
Michał O. jednego z braci zaatakował pękniętą butelką, tzw. tulipanem. Cios zadał mu w szyję, trafiając w tętnicę. Nie trzeba tłumaczyć, jak poważna była to sytuacja. Mężczyzna przeżył dzięki szybko udzielonej mu pomocy medycznej - ustaliła prokuratura. W związku z tym atakiem jednak oskarżyła Michała O. o usiłowanie zabójstwa. To przestępstwo, za które grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Ciąg dalszy wydarzeń? Rozegrał się kilka kroków dalej, przy ul. Św. Ducha. Tutaj napastnicy dopadli drugą ofiarę. Złamali jej nos i wreszcie się "obłowili". Ich łupem padł portfel, w której była legitymacja studencka, stare karty rabatowe, karnet MZK i kilka wizytówek. Wszystko razem warte 20 złotych...
Polecamy
- Walka na benefity. Sklepy szukają pracowników i kuszą bonusami. Godne uwagi?
- Tomasz Maksymowicz z Torunia najmłodszym mistrzem świata w potrójnym ironmanie
- Nowe zarzuty dla Sandry M., która wjechała w salon urody w Toruniu. Teraz za groźby
- Nasz fotoreporter wyróżniony w konkursie Kujawsko-Pomorskie Press Foto 2023
Od roku sprawcy rozboju na toruńskiej starówce siedzą w areszcie. W sierpniu ruszy ich proces
Michał O. i Daniel U. tamtej nocy uciekli ze starówki. Dzięki sprawnej akcji toruńskiej policji zostali zatrzymani w ciągu doby. Trafili do aresztu. Usłyszeli zarzuty rozboju, a Michał O. - od razu - usiłowania zabójstwa. Wtedy obaj mężczyźni nie przyznali się do winy. Młodszy twierdził, że był pijany i nic nie pamięta. Starszy natomiast w ogóle odmówił składania wyjaśnień.
Potem śledztwo w tej sprawie przeprowadziła i zakończyła aktem oskarżenia Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód. Do zarzutów rozboju i próby zabójstwa doszło spowodowanie obrażeń ciała i udział w bójce. Proces obu mężczyzn ruszy przed Sądem Okręgowym w Toruniu jeszcze w sierpniu.
Oskarżeni do sądu doprowadzani będą przez policję, w kajdankach. - Wobec obu oskarżonych nadal jest stosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - przekazuje "Nowościom" Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.
Opis zarzucanych mężczyznom czynom podajemy za treścią aktu oskarżenia. Być może proces zweryfikuje jeszcze ten przebieg wypadków. Obaj mężczyźni mają swoich obrońców. Starszego broni adwokat Michał Wiechecki, a młodszego - adwokat Anita Engler.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku: