Na czas letni Ośrodek Sportu i Rekreacji w Golubiu-Dobrzyniu zmienił godziny otwarcia. Przez dziesięć miesięcy roku szkolnego we wszystkie dni powszednie z obiektu korzystać można do godz. 20, teraz - do 15.
Sytuacja ta oburzyła niektórych bywalców siłowni.
- Z jednej strony, miasto współorganizuje Mistrzostwa Polski Kulturystów, a z drugiej, odcina młodym adeptom tej dyscypliny dostęp do jedynej miejskiej siłowni - pisze Kamil.
- We wtorki siłownia i tak samo obie hale sportowe dostępne są do godziny 22 - uzupełnia informacje o harmonogramie Jarosław Kaptajn, kierownik OSiR-u.
Skąd ograniczenia w pozostałe dni?
- Jak się dowiedziałem, to z powodu urlopów - irytuje się kolejny Forumowicz.
- Mam do dyspozycji pracowników zatrudnionych na cztery i pół etatu - wyjaśnia kierownik. - Oprócz hal i siłowni przez cały rok obsługujemy też Orlika - 7 dni w tygodniu od rana do wieczora. Gdy te obiekty są otwarte, przepisy wymagają żeby zawsze był na miejscu pracownik. Osobom pracującym w OSiR-ze przysługują urlopy tak jak wszystkim innym, do tego mają po kilkanaście dni nadgodzin.
W ciągu roku taka ilość zatrudnionych wystarcza. Na kolejnych pracowników brak zresztą pieniędzy.
- Latem przychodzi do nas dużo mniej osób - dodaje Jarosław Kaptajn. - Normalnie sprzedajemy na siłownię około 25 karnetów, teraz zaledwie kilka. Już w czerwcu bywały soboty, kiedy przez cały dzień nie zajrzał tam nikt. Największy przepływ ludzi jest u nas zawsze w okresie jesienno-zimowym, teraz zjawia się ich o około 50 proc. mniej.
Przed wakacjami mieliśmy też coroczną kontrolę Sanepidu - uzupełnia kierownik. - Przeprowadzana jest właśnie na początku sezonu letniego, dlatego, że zmniejszone natężenie ruchu to najlepszy czas na realizację wytycznych dotyczących drobnych remontów. Przeprowadzimy je w szatni i przy prysznicach.