Do końca lipca osoby zainteresowane mieszkaniami w Golubiu-Dobrzyniu miały możliwość zapisania się na listę.
- Niektórzy sami przedłużyli sobie termin, zgłoszenia wpływały do nas jeszcze dziś - informuje Lech Szalkowski, prezes Rypińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. - Chcemy, żeby powstał budynek 20-, 24-mieszkaniowy i tyle zgłoszeń już mamy. Ale zawsze jest możliwe, że ktoś się wycofa, więc kolejnych chętnych także będziemy zapisywać.
Zebrania, dokumenty, łopaty
Następne zebranie w tej sprawie odbędzie się najprawdopodobniej w połowie miesiąca, być może już w przyszłym tygodniu.
- Poprzednie spotkanie odbyło się w okresie urlopowym, który zresztą wciąż trwa, poza tym chciałbym informować zainteresowanych na bieżąco o wszystkich naszych krokach - zapewnia Lech Szalkowski.
Pierwsze procedury już zostały uruchomione.
- Mamy konkretne symulacje kredytowe z banku - mówi prezes. - Kolejne etapy realizacji to przygotowanie dokumentacji projektowej, co trwa około trzech miesięcy oraz przetarg. Łopatę uda się zapewne wbić w pierwszych miesiącach nowego roku. Optymistycznie liczę, że budynek będzie gotowy do przyszłej zimy.
Drożej, ale na własność
Przypomnijmy, w związku z zeszłoroczną likwidacją Krajowego Funduszu Mieszkaniowego przed osobami, które zdecydowane były na mieszkania czynszowe stanął dylemat. Działka, którą TBS-owi pod budownictwo wielorodzinne zapewniło miasto nadal pozostaje. Jednak blok, który ma tam stanąć, zrealizowany zostanie na innych zasadach.
- Wymagamy 50-procentowego udziału finansowego już na starcie - wyjaśnia Lech Szalkowski. - Ale mieszkania będą wynajmowane tylko na okres spłaty kredytu, a docelowo staną się własnościowe.
