Mężczyzna w listopadzie ubiegłego roku zastrzelił należącego do norweskiej pary osła. Tłumaczył, że był pewny, że strzela do dzikiego psa.
Sąd skazał mężczyznę na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Wojciech K. oddał też władzom miasta pieniądze, jakie samorządowcy wydali na kupno nowego osła i wpłacił 1250 zł na rzecz stowarzyszenia zajmującego się opieką nad zwierzętami.
Norwegowie odwołali się od wyroku sądu pierwszej instancji, ale sąd odwoławczy odrzucił ich apelację.
Wyrok jest prawomocny.