Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Pieniądze - są na pilne potrzeby

Ewelina Kwiatkowska
autorka
Kanalizacja, golubska Starówka i przebudowa ul. Brodnickiej - to najważniejsze wydatki w przyszłym roku.

- To tylko projekt - mówi Roman Tasarz, burmistrz miasta. - Teraz będziemy nad nim pracować. Ale zarys już mamy.
W przyszłym roku miasto chce wydać niemal 45,7 mln zł. To ponad 7 mln. więcej, niż w tym roku. Dochody także będą większe - wyniosą ok. 37,8 mln. zł.

Unia pomoże - ale wyłożyć trzeba

Najwięcej pieniędzy wydamy na inwestycje - niemal 35 proc. To sporo, bo dla porównania: Toruń na ten sam cel rezerwuje sobie ok. 37 proc., a Bydgoszcz - niecałe 25 proc. pieniędzy z miejskiej kasy.
Co kryje się pod hasłem: “inwestycje"? Przede wszystkim kanalizacja, czyli uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w całym mieście. - Chcemy ruszyć z budową nowej oczyszczalni ścieków - wyjaśnia burmistrz. - Kanalizacji doczekają się też pierwsze ulice: Słuchajska, PTTK, Dworcowa.
Na ten projekt wydamy niemal 10 mln zł. Ale tylko połowa tej sumy popłynie z miejskiej kasy - na drugą połowę pieniądze da Unia Europejska.
Kolejną dużą inwestycją będzie rewitalizacja golubskiej Starówki. To już druga część remontu najstarszej części miasta. Tutaj także możemy liczyć na dofinansowanie. Z unijnych funduszy dostaniemy niemal 3 mln zł - pod warunkiem, że najpierw je wyłożymy. Dlatego miasto zarezerwowało na Starówkę niemal 3,7 mln.
Trzecim przedsięwzięciem będzie przebudowa ul. Brodnickiej. Tym razem połowę kosztów pokryje rząd - powiat dostanie pieniądze z tzw. schetynówek. Pozostałymi wydatkami podzielą się po równo miasto i powiat. Wydamy milion zł.

Nie tylko Brodnicka, czyli co z tego będziemy mieli?

Z przyszłorocznego budżetu skorzystają też mieszkańcy ul. Mickiewicza. - Niezależnie od tego czy dostaniemy dofinansowanie, czy nie, remont będzie - zapewnia burmistrz. A w projekcie już zarezerwowano niemal 400 tys. zł.
Na remont mogą też liczyć mieszkańcy ul. Jałowcowej - w projekcie budżetu znalazło się 70 tys. na jej budowę.
Kolejne 230 tys. miasto wyda na remonty mniejszych ulic i chodników. Ciągi dla pieszych i rowerów powstaną przy ul. Lipnowskiej i przy Szosie Rypińskiej.
Ale budżet to nie tylko ulice. W szkole podstawowej nr 2 będzie więc winda dla niepełnosprawnych, a boisko przy tzw. Czarnej Drodze wzbogaci się o siatki zabezpieczające. Na oświatę wydamy sporo - ponad 12 milionów, czyli ok. 27 proc. miejskich pieniędzy. Na sport przeznaczymy ok. 2 proc. budżetu, a na kulturę - 3.

Nikt nas nie goni - czyli co będzie z PEC

Łatwo policzyć, że w przyszłorocznym budżecie jest więcej wydatków niż dochodów. To znaczy, że w miejskiej kasie zabraknie pieniędzy, Deficyt wyniesie 7, 8 mln zł. Skąd wziąć pieniądze?
Opcje są dwie - sprzedaż Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej lub pożyczka z banku. Negocjacje w sprawie PEC trwają. - Ale to nie znaczy, że musimy go sprzedawać jak najszybciej - podkreśla burmistrz. - Nie mamy noża na gardle. Jeśli oferty nas nie zadowolą - poczekamy. A dziurę w budżecie załatamy kredytem.
Do stycznia prawdopodobnie wyjaśni się, co będzie z PEC-em. Do tego czasu Elżbieta Rybacka, skarbnik miasta uspokaja: - Możemy sobie pozwolić na kredyt. Jeśli będzie trzeba - to go weźmiemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska