Zdarzeie zgłosili na policję ochroniarze jednego z golubsko-dobrzyńskich przedsiębiorstw.
- W czwartek wieczorem powiadomili nas o pijanym kierowcy, który próbował ciężarowym mercedesem actros wjechać w budynek portierni chronionej przez nich firmy - podaje Marek Celmer, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu. - Mężczyzna przy wysiadaniu z auta, według zeznań świadków, wręcz wypadł z kabiny. Po naszym przyjeździe nie był w stanie dmuchać w alkotest.
56-letni mieszkaniec Morąga (woj. warmińsko-mazurskie) miał 1,9 promila alkoholu w organizmie.
To nie wszystko. - Już na komendzie zatrzymany próbował wręczyć policjantowi łapówkę po to, by ten nakłonił kolegów do zapomnienia o całej sprawie i wypuszczenia go na wolność - dodaje Celmer.
Prócz dwóch lat pozbawienia wolności za jazdę po pijanemu grozi mu także od roku do dziesięciu lat za próbę przekupstwa funkcjonariusza policji.