Oto proponowana trasa obwodnicy Golubia-Dobrzynia: od ul. PTTK, wzdłuż Drwęcy, do Szosy Rypińskiej, a potem przez ul. Sokołowską aż do Lipnowskiej.
Wiadomości z Golubia-Dobrzynia
Firma Dromost z Poznania wprawdzie przygotowała kilka wariantów średnicówki, ale zdaniem Romana Tasarza, burmistrza Golubia-Dobrzynia, wyżej opisana trasa jest jedyną realną. - Ponieważ zabezpieczyliśmy grunty, przez które ma ona przebiegać - mówi burmistrz.
Ówczesna rada miejska zrobiła to już w 2004 roku. - Od tego czasu praktycznie pracujemy nad utworzeniem średnicówki. To wszystko tak długo trwa, ale naprawdę jest bardzo skomplikowane. O utworzeniu średnicówki Golubia-Dobrzynia mówiło się już w latach 80., ale nikt nie kiwnął nawet palcem, żeby coś zrobić w tej sprawie, czyli przede wszystkim zabezpieczyć pod nią grunty - twierdzi Roman Tasarz.
Inne zaproponowane przez firmę projektową warianty przebiegu obwodnicy w tej chwili nie wchodzą w grę. Dlaczego? Zbyt dokuczałyby mieszkańcom ul. Brodnickiej lub Antoniewa, albo też byłyby za bardzo kosztowne ze względu na dodatkową budowę wiaduktu.
W środę burmistrz rozmawiał z przedstawicielami poznańskiej firmy. - W optymalnym, naszym zdaniem wariancie, poprosiłem o kilka korekt, np. o uwzględnienie dwóch rond - mówi.
Potem proponowany przebieg zostanie przesłany do Zarządu Dróg Wojewódzkich i Urzędu Marszałkowskiego, którzy będą mogli wprowadzić swoje uwagi. Potem koncepcja trafi do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Procedura samego tworzenia studium wykonalności może więc potrwać nawet 3 lata.
Ile będzie kosztować średnicówka? Prawdopodobnie 40-50 mln zł. Przynajmniej połowę wymaganej kwoty ma zapewnić Urząd Marszałkowski.
Czytaj e-wydanie »