https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Zbieramy, kupujemy, wieziemy - powstał Komitet Społeczny do pomocy powodzianom

MAP
- Ludzie potrzebują tam wszystkiego - relacjonuje Roman Tasarz po wizycie w zalanej gminie Słubice. - Dary przynosić można do MOPS-u, a pieniądze wpłacać na specjalne konto.

W Golubiu-Dobrzyniu powstał Komitet Społeczny organizujący zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy dla powodzian. Burmistrz miasta Roman Tasarz i radny Mieczysław Gutmański odwiedzili gminę Słubice pod Płockiem, szczególnie dotkliwie zniszczoną przez wodę.
- Pojechaliśmy tam osobiście, żeby zorientować się w potrzebach - mówi Roman Tasarz.
Do samych Świniar, gdzie przerwało wał, goście nie zostali wpuszczeni. Trwały tam prace przed nadejściem kolejnej fali. W sąsiedniej miejscowości Juliszew-Sady rozmawiali z sołtysem Dariuszem Wolińskim.

- Zastaliśmy stan tuż po powodzi - dodaje Roman Tasarz. - To, co zobaczyliśmy, było bardzo przygnębiające. Woda sięgała tam wcześniej do wysokości pierwszych pięter. Nadal zalane były podwórka i uderzał straszliwy fetor. Ludziom brakuje teraz wszystkiego.

Szczególnie potrzebne są kołdry, koce, sprzęt AGD, środki czystości, ręczniki, ubrania i trwała żywność. Najlepiej, żeby były to produkty nowe.

Artykuły zbierane są w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Kilińskiego 10.
Przy MOPS-ie działa także specjalne konto, na które wpłacać można pieniądze. Numer konta: 12 1020 5011 0000 9802 0191 7962. Przy przelewie należy dopisać "Pomoc dla powodzian".

- Zbiórkę finansową przeprowadzimy także wśród urzędników i radnych - mówi Roman Tasarz. - Do wspólnej akcji zachęcamy wszystkich mieszkańców, którzy chcą i mogą pomóc.

Finał zbiórki przewidziany jest na 26 czerwca. W ramach Dni Golubia-Dobrzynia prowadzona będzie wtedy specjalna loteria.

Za zgromadzone pieniądze zakupione zostaną potrzebne powodzianom artykuły.
- Chcemy to zrobić u nas na miejscu - dodaje Roman Tasarz. Liczymy na pomoc lokalnych hurtowni, żeby wyszło jak najtaniej.

Pomoc trafi do potrzebujących pod koniec miesiąca. Ze względu na bliskość geograficzną i ogrom zniszczeń wesprzemy sołectwa Juliszew-Sady oraz Świniary.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~ada~
Głupota ludzka i złośliwość nie mają granic. Wszystko niektórzy próbują zohydzić. Chyba przez zawiść i zazdrość, że sami nic nie robią. Sami nie pomagają a innych tylko potrafią wykpić i wyśmiać. Wstrętna postawa. Oczywiście, że mniej więcej wiadomo, co powodzianom potrzeba. Ale jak się pomoc konkretną skieruje w konkretne miejsce i do konkretnych ludzi, to przynajmniej wiadomo, ze ta pomoc dotarła tam , gdzie jej potrzebowano, a ludzie dostali to , co potrzebne. Może sie trochę zaplątałam, ale n ie mogę zrozumieć głupoty ludzkiej. Cieszę się, że nasz burmistrz tak właśnie podszedł do sprawy powodzian. Bo jak dam pieniądze czy kupię jakieś rzeczy i dam, to przynajmniej będę wiedziała, dokąd one trafiły.
~Dorota~
W dniu 09.06.2010 o 22:04, sandok napisał:

Bardzo Panu Burmistrzowi dziękujemy!!! Za to, że wzorem Premiera wraz z jednym radnym, był wyjechał na zalane tereny i naocznie przekonał się co wyrządził kataklizm. Gdyby nie ten wyjazd, nie wiedzielibyśmy co zniszczyła woda i co potrzebne jest powodzianom. Teraz to już wiemy. Żałujmy, że nie wszędzie, gdzie zamierzał go wpuszczono, bo pewnie dowiedzielibyśmy się jeszcze więcej. Pewnie swoją wiedzą, przekaże innym samorządowcom województwa, bo inne grupowe wyjazdy, mogły by dezorganizować pracę ratownikówJestem pełen podziwu bo jak mi powiedział ktoś podobno dobrze poinformowany, że prawdopodobnie pojechali w czasie wolnym od pracy i do tego na własny rachunek. Nawet znalazł się jakiś paparazzi, który to zdarzenie uwiecznił. I nie rozumiem kandydata na prezydenta Janusza Korwina Mikke - który radzi powodzianom, aby polityków... pogonili widłami. Ale z takimi poglądami, poparcie jakie ma, każdy widzi.


Ty zapewne nie wiesz co to empatia, wrażliwość , solidaryzm. Nie chcesz, to nie pomagaj. Jestem tylko ciekawa, co byś mówił na temat pomocy, gdyby taka klęska dotknęła Golub-Dobrzyń. Dobrze, że pojechali, aby na miejscu przekonać się jakie są potrzeby. Będziemy mogli, ty pewno nie, adresować naszą pomoc do konkretnych rodzin w konkretnych miejscowościach. To także swego rodzaju promocja Golubia-Dobrzynia i jego mieszkańców. Ty nie wiesz chyba co piszesz. Twój egoizm jest porażający. Ja jestem dumna, że nasz Burmistrz potrafi godnie reprezentować nasze miasto i mieszkańców. Wysłałam już kilka charytatywnych esemesów, ale oczekiwałam takiej zorganizowanej formy pomocy, kierowanej do ,konkretnego miejsca.
s
sandok
Bardzo Panu Burmistrzowi dziękujemy!!! Za to, że wzorem Premiera wraz z jednym radnym, był wyjechał na zalane tereny i naocznie przekonał się co wyrządził kataklizm. Gdyby nie ten wyjazd, nie wiedzielibyśmy co zniszczyła woda i co potrzebne jest powodzianom. Teraz to już wiemy. Żałujmy, że nie wszędzie, gdzie zamierzał go wpuszczono, bo pewnie dowiedzielibyśmy się jeszcze więcej. Pewnie swoją wiedzą, przekaże innym samorządowcom województwa, bo inne grupowe wyjazdy, mogły by dezorganizować pracę ratowników
Jestem pełen podziwu bo jak mi powiedział ktoś podobno dobrze poinformowany, że prawdopodobnie pojechali w czasie wolnym od pracy i do tego na własny rachunek. Nawet znalazł się jakiś paparazzi, który to zdarzenie uwiecznił. I nie rozumiem kandydata na prezydenta Janusza Korwina Mikke - który radzi powodzianom, aby polityków... pogonili widłami. Ale z takimi poglądami, poparcie jakie ma, każdy widzi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska