- W naszym społeczeństwie przybywa osób starszych i samotnych, dla których często dużym problemem jest fakt, że nie mają do kogo nawet ust otworzyć - mówi Zofia Kulczyk z Bysławia (gm. Lubiewo), która prowadzi 6-hektarowe gospodarstwo rolne i od początku tego roku bierze udział w projekcie „Zielona opieka - gospodarstwa opiekuńcze w woj. kujawsko-pomorskim”.
W jej gospodarstwie gości pięć osób. - To cztery panie i jeden pan. Średnia wieku - około 70-ciu lat - dodaje rolniczka.
Program realizuje Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie, partnerem jest LGD „Bory Tucholskie”.
- Kilka lat temu, podczas wizyty studyjnej w Holandii, podpatrywaliśmy takie gospodarstwa i uznaliśmy, że ten pomysł może świetnie sprawdzić się w Polsce - mówi Ryszard Kamiński, dyr. KPODR. - Przecież brakuje miejsc, w których oferowana jest opieka dzienna nad osobami niesamodzielnymi, także starszymi.
- W naszym gospodarstwie przebywa pięć osób, które są samotne, niesamodzielne i potrzebują wsparcia - mówi Arkadiusz Pstrong z Bochlina (gm. Nowe), który chwali nie tylko współpracę z ośrodkiem doradztwa, ale i z ośrodkiem pomocy społecznej w Nowem. - Cieszą nas efekty pracy z panią psycholog. U nas podopieczni mogą skorzystać także z onoterapii.
Strefa AGRO Kujawko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!
Chodzi o terapię z wykorzystaniem osłów, ale w gospodarstwie w Bochlinie są także np. psy i kucyk. Pan Arkadiusz dodaje, że osoby, które na początku roku niewiele mówiły, teraz świetnie potrafią nawiązać kontakt.
- My też chętnie sobie rozmawiamy - dodaje Zofia Kulczyk. - A jeśli podopieczni mają ochotę, to mogą pomóc w gospodarstwie. Panie na przykład doglądają kwiatków, a pan Rysio ławkę zreperował, pomalował.
I wzrusza się na samą myśl, że niebawem będzie musiała pożegnać się z tą grupą podopiecznych. Bo od lipca przyjdą kolejni, z którymi zapewne znowu nawiąże iście rodzinną więź. - Ale z tymi, którzy goszczą u nas od stycznia i tak będziemy się spotykać - zapewnia. - Już zupełnie prywatnie.
Czytaj także: Koza to prawdziwa przyjaciółka swojej pani. W zagrodzie w Glewie
- Gospodarstwa opiekuńcze w ramach projektu będą prowadzone do czerwca 2018 roku - wyjaśnia Aleksandra Bielińska z KPODR, koordynator „Zielonej opieki”. Projekt jest realizowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-2020.
- Bierze w nim udział 15 gospodarstw i 75 podopiecznych (docelowo będzie ich 225) - dodaje koordynatorka. - W jednym gospodarstwie przebywa średnio 5 osób, przez 8 godzin dziennie, przez 5 dni w tygodniu. Nasz ośrodek, jako realizator programu, ma podpisane umowy o pracę z opiekunami, którzy zostali odpowiednio przeszkoleni. Aby jak największa grupa osób mogła z tej pomocy skorzystać, co pół roku zmienia się grupa objętych opieką. Teraz trwa nabór podopiecznych, którzy od lipca znajdą opiekę w gospodarstwach.
Projekt realizowany jest na terenie 5 powiatów: brodnickiego, mogileńskiego, świeckiego, tucholskiego i wąbrzeskiego. I najlepiej, żeby kolejni podopieczni pochodzili właśnie z tamtych okolic.
Szczegółowe informacje w sprawie naboru - tel. 52 386 72 13 oraz na stronie: www.opieka.kpodr.pl.
Aleksandra Bielińska dodaje: - Mamy nadzieję, że po zakończeniu naszego projektu gospodarstwa opiekuńcze znajdą swoje miejsce w sektorze pomocy społecznej. Nawiązywaliśmy kontakty z ośrodkami pomocy społecznej, z Wydziałem Polityki Społecznej w Urzędzie Wojewódzkim.
- Przecież taka pomoc jest potrzebna! - podkreśla dyr. Kamiński. - Np. osób starszych, z zanikami pamięci, nie można samych zostawić w domu. W gospodarstwach znajdą opiekę i rodzinną atmosferę. Warto to docenić!
Sprawdźmy tymczasem, wysokość najniższej emerytury rolniczej