Przetarg na generalny remont mostu im. Marszałka Rydza-Śmigłego wygrało konsorcjum, w skład którego wchodzą: włocławska Firma Drogo-wo-Mostowa "Akpis", Przedsiębiorstwo Projektowo-Wykonawcze "Dro-mos" z Łodzi, Przedsiębiorstwo Usług Technicznych "Intercor" z Zawiercia, Zakład Usług Stoczniowych i Mostowych ze Szczecina oraz miejscowa firma "Usługi Hydrotechniczne" Roberta Śliwińskiego. W piątek z wykonawcami została podpisana umowa. - Prace ruszą na początku marca - zapewnia Aleksandra Bednarska z Miejskiego Zarządu Dróg. W pierwszej kolejności fachowcy zajmą się wiaduktem lewobrzeżnym.
Remont mostu planowany jest na dwa lata. Obiekt wymaga nie tylko robót renowacyjnych: oczyszczenia konstrukcji i nałożenia powłoki antykorozyjnej. Konieczna jest także stabilizacja dna koryta Wisły w sąsiedztwie podpór, zabudowa wybojów dennych i wymiana urządzeń dylatacyjnych. Prace te mają na celu m.in. powstrzymanie postępującej erozji dna rzeki. Z tego powodu istnieje bowiem zagrożenie dla nośności i stabilności podpór mostu.
Nie ulega wątpliwości, że remont przeprawy spowoduje poważne utrudnienia komunikacyjne. O zmianach ruchu będziemy na bieżąco informować. Kłopoty na pewno będą, bo już teraz most stalowy w godzinach szczytu często "zatyka się", podobnie jak ulice dojazdowe do niego. Wyjścia jednak nie było - fachowcy już dawno ostrzegali, że jeśli przeprawa nie zostanie w najbliższych latach wyremontowana, to ruch na niej trzeba będzie ograniczyć.
Koszt tego przedsięwzięcia remontowego to około 15 milionów złotych. Włocławski magistrat liczy na wsparcie Urzędu Marszałkowskiego. Marszałek Piotr Cał-becki obiecywał, że to zadanie zostanie dofinansowane. Niestety - jak się dowiedzieliśmy - remont mostu stalowego nie znalazł się na liście kluczowych projektów Urzędu Marszałkowskiego.
Prace remontowe mają potrwać do końca przyszłego roku.
Fot. WOJCIECH ALABRUDZIŃSKI