Związek administruje należącym do niego powiatowym wysypiskiem śmieci w Służewie (gm. Aleksandrów). Dzierżawa z wysypiska to znaczące źródło dochodu w związkowym budżecie.
Zarząd ZGZK dyskutował nad dwoma projektami porozumienia: własnym i przedstawionym przez Janusza Wiśniewskiego, prezesa spółki "Ekoskład". Pierwszy zakładał czynsz w wysokości 294 tys. 600 złotych, płatny w 12 ratach, propozycja prezesa to 222 tys. 40 złotych, płatne w jednej racie do 31 grudnia. Nie przyjęto żadnej.
- Będziemy jeszcze dyskutować na ten temat, bo ze względu na pobyt w szpitalu na posiedzeniu zarządu nie było pana prezesa Janusza Wiśniewskiego - powiedział nam Andrzej Cieśla, przewodniczący ZGZK. - Propozycja pana prezesa nie odpowiada członkom zarządu. Co nam po pieniądzach, które mamy zapisane w przyjętym na ten rok budżecie, jeśli dostaniemy je pod koniec grudnia? - argumentuje stanowisko zarządu Związku.
Przewodniczący ZGZK informuje, że były
inne propozycje
na przykład utrzymanie czynszu na poziomie zapisanym w budżecie ZGZK i zapisanie w porozumieniu jego obniżkę w roku przyszłym. - Ale o tym będziemy dopiero dyskutować, gdy na posiedzeniu obecny będzie pan prezes "Ekoskładu" - podkreślił Andrzej Cieśla.
Przewodniczący nie zaprzecza, że sytuacja związku jest taka, że jeśli do budżetu nie wpłynie odpowiednio wysoka dzierżawa z "Ekoskładu", to zostanie przekroczony dopuszczalny limit tegorocznego zadłużenia ZGZK w stosunku do dochodów, a to grozi zarządem komisarycznym.
Tymczasem prezes Wiśniewski od dawna sygnalizował, że zbyt wysoki czynsz dzierżawny
odbije się na sytuacji ekonomicznej spółki
której brakuje pieniędzy na niezbędne inwestycje. Bez nich spółka będzie płacić coraz wyższe opłaty ekologiczne za składowanie odpadów nie segregowanych. A wyższe opłaty muszą przełożyć się na koszty zbiorki śmieci.