Podziurawione dachy, powybijane szyby samochodów i zalane piwnice - to skutek nawałnicy i gradobicia, jakie przeszło nad Bukowiną.
- To trwało dosłownie pół godziny - relacjonował pan Andrzej, mieszkaniec Bukowiny. - Nie pamiętamy takiego gradu - dodaje panie Jolanta. W ciągu półgodzinnego gradobicia zniszczonych zostało 11 dachów, a kilkadziesiąt samochodów zostało uszkodzonych.