Mieszkańcy cieszą się z jednej strony, że rzeczka przestanie wydzielać uciążliwy smród, mają jednak wiele zastrzeżeń do systemu prowadzonych prac. - Robią jedno, a niszczą drugie - słychać komentarze na temat mułu zalegającego w plantach. - Od poniedziałku rozpoczynamy prace porządkowe - zapewnia wiceburmistrz Janusz Biegański. Tymczasem wczoraj w mule ukazał się... zardzewiały granat.
- Głos ludu dociera również do ratusza - zapewnia burmistrz Biegański. - Sam nie byłem do końca zadowolony z przebiegu prac, kilkakrotnie spotkałem się więc z inwestorem i wreszcie ustaliliśmy zasady wspólnego działania. Obawy, że samo oczyszczanie dna wykonywane jest niestarannie nie mają większego uzasadnienia. Być może w niektórych miejscach Gąsawka jest głębsza, w innych płytsza, z czasem jednak sama natura ustali najodpowiedniejszy jej poziom. Nie ma też sensu wywożenie całości mułu. Będzie on potrzebny do umocnienia skarp wznoszących się nad korytem. Brzegi są już umocnione faszyną, teraz możemy już przystępować do prac porządkowych.
Jak się dowiedzieliśmy, porządkowanie plantów rozpocznie się już w poniedziałek. Większość prac wykonają pracownicy interwencyjni. - Porządkowanie zaczniemy od strony Małego Jeziora. Umocnione będą skarpy, całość zaś na końcu wyrównana i obsiana trawą. W miarę postępu prac w okolicach Dużego Jeziora - również my będziemy posuwać się w tę stronę.
_Oprócz prac przy zieleni poprawione będą również elementy inżynieryjne - usytuowane w skarpach wylotu rur odwodnienia dróg. Zostaną one odpowiednio obudowane, tak by wyglądało to porządnie.
... a tu granat
Ustalony harmonogram prac zburzyło nieco wczorajsze znalezisko. Z pokrywającego dno Gąsawki mułu wyłonił się granat z czasów II wojny światowej. Natychmiast przerwano prace i o znalezisku poinformowano policję, ta zaś wezwała saperów. - To był przypadkowy niewybuch, z pewnością nie było tam większego składu amunicji _- twierdzi nadkom. Piotr Stachowiak z Komendy Powiatowej Policji w Żninie. - Potwierdzili to również saperzy, którzy przejmując granat pobierznie spenetrowali znalezisko. Z pewnością nie spowoduje to przerwania lub opóźnienia prac.
Granat z dna Gąsawki
Michał Woźniak

Pojawienie się patrolu saperskiego w Żninie spowodowało duże poruszenie w mieście. O granacie w Gąsawce wiedziało niewielu...
Prace przy oczyszczaniu dna Gąsawki od samego początku wzbudzają wiele kontrowersji.