W Warszawie trwa właśnie ustalanie ostatnich szczegółów umowy z Polskim Związkiem Motorowym. To są już jednak drobiazgi. Dotyczą wzajemnych świadczeń, podziału dodatkowych kosztów i zabezpieczania imprezy
Wszystkie ważniejsze warunki ustalono już wcześniej, o czym informowaliśmy kilkanaście dni temu. Za jeden turniej PZMot zapłaci ok. 1,5 mln zł, ale to koszt jedynie licencji od właściciela praw do mistrzostw świata, brytyjskiej firmy Benfield Sports International.
Zobacz także: Grand Prix w Warszawie za 1,5 miliona złotych. Toruń bliżej SEC?
Drugie tyle (a według niektórych źródeł nawet 2 mln zł) BSI skasuje za ułożenie sztucznego toru na piłkarskim obiekcie. Kolejne pieniądze to koszty wynajęcia Stadionu Narodowego, ale w tym wypadku zapewne dorzuci się stołeczny samorząd.
PZMot uzyskał wcześniej poparcie ministerstwa sportu. W tym wypadku chodzi o pośrednictwo i pomoc w rozmowach z potencjalnymi sponsorami. To klucz do zarobków na turnieju. Sam dochód z biletów przy 40 tysiącach widzów można szacować nawet na 5-6 mln zł.
PZMot jest stroną w umowie z BSI, ale organizację turnieju zleci spółce Enea Ekstraliga.
Czytaj e-wydanie »