https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Groźba strajku we włocławskim PKS-ie

Małgorzata Goździalska
fot. sxc
Strajk we włocławskim PKS-ie po świętach Bożego Narodzenia. Taki scenariusz jest możliwy, jeśli w sobotę Rada Nadzorcza nie unieważni wyników konkursu.

www.pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Związki zawodowe w Przedsiębiorstwie Komunikacji Samochodowej we Włocławku postawiły wczoraj ultimatum: albo Rada Nadzorcza unieważni wyniki konkursu na członków zarządu spółki, albo 28 grudnia rozpocznie się akcja strajkowa. - Wyznaczamy termin spełnienia naszych żądań na 12 grudnia - napisali związkowcy.

W sobotę, 12 grudnia odbędzie się kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej we włocławskim PKS. - Porządek posiedzenia nie przewiduje unieważnienia uchwał w sprawie wyboru prezesa i nowego członka zarządu - powiedział nam wczoraj Marek Borkowski, przewodniczący Rady Nadzorczej.

Rada Nadzorcza mówi "nie"
To odpowiedź na żądanie związkowców, którzy domagają się już nie tylko cofnięcia decyzji o wyborze Andrzeja Kozłowskiego na prezesa spółki, ale i niepowoływania na członka zarządu Edwarda Zagórskiego. Obaj mają rozpocząć pracę we włocławskim PKS 1 stycznia 2010 roku, gdyż z końcem tego roku kończy się kadencja obecnego prezesa Andrzeja Stasiaka.

Związkowcy twierdzą, że podjęte przez Radę Nadzorczą "decyzje polityczne" w sprawie obsady zarządu spółki spowodują pogorszenie warunków pracy i stanowią realne zagrożenie". Chodzi o zagrożenie praw i wolności związkowych.

Związkowcy nie akceptują Andrzeja Kozłowskiego, obecnego szefa PKS w Gostyninie, gdyż twierdzą, że gdy był zarządcą we Włocławku, to konfliktował załogę. Były zarządca, zdaniem szefów związków, nie miał dobrych relacji z pracownikami.

Kto działa na szkodę?
A co zarzucają Edwardowi Zagórskiemu, byłemu szefowi oddziału PKO we Włocławku, który ma w PKS-ie we Włocławku objąć stanowisko dyrektora do spraw ekonomicznych? - Edward Zagórski na żadnym etapie swojej kariery zawodowej nie spotkał się z problemami transportu - twierdzą związkowcy.

Marek Borkowski, przewodniczący Rady Nadzorczej we włocławskim PKS-ie nie zgadza się z tymi zarzutami. - Związki zawodowe poprzez zadymę, jaką robią we Włocławku, ewidentnie działają na szkodę firmy - mówi.

Strajk znaczy upadłość
Przewodniczący twierdzi, że Rada Nadzorcza nie wycofa się z decyzji o wyborze Andrzeja Kozłowskiego na prezesa i Edwarda Zagórskiego na członka zarządu. W tej sytuacji groźba strajku jest całkiem realna. Co na to Rada Nadzorcza?

- PKS we Włocławku jest w trudnej sytuacji - podkreśla przewodniczący Marek Borkowski. - Jeśli związki zawodowe doprowadzą do strajku, firma znajdzie się w jeszcze gorszej kondycji. Może nawet dojść do jej upadku.

We włocławskim PKS zatrudnionych jest obecnie 300 pracowników. Jak zapewniają związkowcy, do organizacji związkowych w przedsiębiorstwie należy ponad 200 osób. W firmie działają: NSZZ "Solidarność", NSZZ Pracowników PKS, Związek Zawodowy "Solidarność 80" oraz Związek Zawodowy Kierowców.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
slon
trzeba szanowac kierowców i traktorzystów bo kto zaorze ten włocławek
nikt w tym miescie nie potrafi rządzic
~leon~
W dniu 09.12.2009 o 09:47, Facet napisał:

Jak dostaną po kieszeni to im się odechce strajkowania! A brać się do porządnej roboty,nygusy,przyzwyczajeni tylko do nieróbstwa!!!



No masz racje niech pokaża się ci co chcą strajkowac lepiej niech juz dzwonią do PROWIDENTA po kase bo bedzie im potrzebna na pokrycie strat za strajk ciekaw jestem czy sa jeszcze u nas naiwni moze znajda takich niewatpie Dobrze poczekajmy do konca kto za to zaplaci jak znam zycie te szaraki bo wodzowie podwiną ogony Pozdrawiam
F
Facet
Jak dostaną po kieszeni to im się odechce strajkowania! A brać się do porządnej roboty,nygusy,przyzwyczajeni tylko do nieróbstwa!!!
F
FCFE14
Groźba strajku a kto ma to robicz ta grupka pieniaczy sterowana przez niektórtch zatwardziałych kierowników bojacych się o swoje ciepłe stołki
Ludzie czy zdajecie sobie sprawe z konsekewncjami-kosztami strajku i kto je pokryje ten emeryt on się wycofa i co
Najlepiej jak wam nie pasuje pracować to kadry i droga wolna inni przyjda i będą pracować a nie mieszać dajcie pracować innym a liderzy związkowi ustawa o sporach zbiorowych wyraźnie określa sposóby i metody a nie na zasadzie NA ŻYWIOŁ.opamietajcie się i weźcie za robote nie dajcie się sterować jak te PAJACE
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska