Do feralnego zdarzenia doszło w 3. wyścigu Memoriału Edwarda Jancarza w Gorzowie. Artiom Łaguta nieco spóźnił start, wjechał w wiraż jako trzeci. Jadący przed nim Rafał Karczmarz nie opanował motocykla i ostro wyhamował. Rosjanin był bez szans. Zahaczył o jego koło i z impetem runął na tor, prosto z prawą rękę i bark.
Łaguta z grymasem bólu trafił do parkingu, a potem zaraz został odwieziony do szpitala. Pierwsze, na razie nieoficjalne diagnozy, mówią i złamaniu obojczyka. Niestety, dokładne badania potwierdziły niepokojące wieści.
To oznacza, że Łaguta opuści zapewne dwa (przynajmniej) pierwsze mecze MrGarden GKM Grudziądz. Przypomnijmy, że już 7 kwietnia grudziądzanie jadą do Lublina.
Wiele zależy od stopnia skomplikowania złamania. Adrian Miedziński kilka lat temu wystartował w meczu ligowym tydzień po takim upadku. Trudniejsze złamania wymagają jednak operacji. W Lublinie drużyna MrGarden GKM będzie mogła korzystać z zastępstwem zawodnika.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
Sportowe Wydarzenie Weekendu - odcinek 8.
