https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gruczno świętowało. Wieś ma swoje dni!

Agnieszka Romanowicz
Cała wieś bawiła się pod plebanią. Okazją były imieniny Jana To były pierwsze dni Gruczna, chociaż impreza świętojańska odbywa się w tej wsi od lat z inicjatywy ks. Franciszka Kameckiego, proboszcza parafii pw. św. Jana w Grucznie. Świeże pomysły wniosła do niej nowo powstała rada sołecka i tak połączone siły proboszcza i sołtysa sprawiły, że Gruczno doczekało się swoich dni.

Świętowanie rozpoczęli już we wtorek wieczorem - ogniskiem i puszczaniem wianków nad Wisłą. Wczoraj (24 czerwca) zaś koło plebanii stanęło wesołe miasteczko, z którego dzieci mogły korzystać za darmo. Wśród atrakcji dla najmłodszych było też malowanie na kafelkach pod okiem Katarzyny i  Jakuba Piotrowskich. - Poznałem ich w ubiegły weekend i pomyślałem, że warto zaprosić na nasze dni - zdradza ks. Kamecki. Nowością była też plenerowa wystawa prac artystów skupionych w Otwartej Strefie Twórczej Gruczno i stoisko koła gospodyń wiejskich, które w istnieje dopiero od dwóch miesięcy. Więcej o nich napiszemy wkrótce.

Podczas festynu mieszkańcy wybierali logo Gruczna. Propozycji było bez liku. Każdy mógł wskazać swoją, wrzucając do urny karteczkę z jej numerem. - Potem komisja wybierze pięć najlepszych prac, które będą inspiracją dla naszego loga - mówi sołtys Jan Chudziński. 

Jak zawsze z pomocą przybyli druhowie z Gruczna, którzy serwowali grochówkę. A wieczorem w domu katechetycznym odbył się wieczorek ze sztuką, dzięki artystom zaprzyjaźnionym z lokalnym poetą - ks. Franciszkiem Kameckim. 

 

Agnieszka Romanowicz

Gruczno świętowało. Wieś ma swoje dni!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska