https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Biznesmeni wypełnią szkolne tornistry biednych dzieci

(PA)
sxc.hu
Grudziądzcy przedsiębiorcy włączają się w akcję zbierania przyborów szkolnych dla najuboższych uczniów z naszego miasta.

Do 18 firm działających w naszym mieście, pierwszy raz, miejski ośrodek pomocy rodzinie, zwrócił się o przekazanie wyprawek dla uczniów, których nie stać na ich zakup.

Anonimowi darczyńcy

- Ile z zakładów odpowie na nasz apel, okaże się po zakończeniu projektu - mówi Małgorzata Suchomska, kierowniczka działu świadczeń pomocy społecznej MOPR w Grudziądzu. - Wstępnie, większość się zgodziła.

Wśród nich są zarówno firmy usługowe jak i handlowe. W rozmowie z "Pomorską" jeden z prezesów zapewniał: - Pomożemy, ale chcemy zostać anonimowi, ponieważ nie robimy tego na pokaz.

"Gotowi do szkoły" ruszają 23 lipca

Pracownicy MOPR-u podkreślają, że chodzi przede wszystkim o nowe przybory, którymi od września wypełnią się plecaki najmłodszych grudziądzan - uczniów szkół podstawowych.

Dla ilu wystarczy? Również okaże się dopiero po zbiórce. Potrzebne są m.in. zeszyty, kredki, długopisy, ołówki, tornistry, bloki, wycinanki.

- Jeśli ktoś chce dołączyć - jesteśmy otwarci - zachęca Małgorzata Suchomska.

Akcja "Gotowi do szkoły" ruszy 23 lipca. Dary można składać do 10 sierpnia. Gdzie? W siedzibie MOPR-u, przy ul. Hallera 1, w pokoju nr 15 na pierwszym piętrze.

Grudziądz - wiadomości

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Stalówka
Czy podobne listy wystosowano do kierowników z urzędu? v-ce prezydentów ,skarbnika? dyrektorów teatru? muzeum, biblioteki? itp. Toż to też obywatele tego biednego miasta , ale i RADNYCH? mających najczęściej dwa żródła dochodu? Albo lekarzy? prawników? Może się też podzielą z tymi co mają jeszcze mniej? Albo Pan PREZYDENT? DLACZEGO POMINIĘTY W TEJ ZASZCZYTNEJ AKCJI?
Tak się w świadomości społeczeństwa utarło, że przedsiębiorcy tylko są sponsorami, bo "prywaciarz ma", a reszta nie. A bywa tak że ta reszta ma zawsze stałe i zagwarantowane dochody a z przedsiębiorcą różnie jest. A gdyby radni oddali 1 dietę na ten cel? gdy ich nie wybierzemy wtedy stracą wszystkie diety i co? umrą z głodu? to ta jedna to pikuś mały NA TAK SZLACHETNY CEL JAK NAUKA NAJBIEDNIEJSZYCH.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska