https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Koncert carillonu na Rynku

(dx)
Piotr Bilski
Muzyki granej na instrumencie składającym się z dzwonów wysłuchało kilkudziesięciu grudziądzan.

Dziś (piątek) po południu do naszego miasta dojechał carillon "Gdańsk", który składa się z 48 dzwonów o łącznej wadze 4,8 tys. kg. Najcięższy z dzwonów instrumentu waży 845 kg a najlżejszy 9 kg.

Na tym niezwykłym instrumencie zagrały w Grudziądzu Magdalena Cynk oraz Monika Kaźmierczak.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
ArKoKo
W dniu 27.06.2010 o 17:26, havona napisał:

Jakbym to już dziś czytał... Teutonic Knight


Ooo!! Widzę, że "havona" jest pieruńsko spostrzegawczy !! Bardzo mi miło!! Tak się składa,że Teutonic Knight i ArKoKo to właśnie jedna i ta sama osoba!!
h
havona
W dniu 26.06.2010 o 16:43, ArKoKo napisał:

Byłem, widziałem, wysłuchałem całego koncertu.Wrażenie było piorunujące. Co prawda wcześniej miałem okazję wysłuchać podobnego koncertu w Gdańsku w kościele p.w. Św. Katarzyny na carillonie stacjonarnym, lecz po raz pierwszy słuchałem carillona w wersji mobilnej. Najbardziej podobały mi się "kawałki" The Beatles w wykonaniu pani Moniki Każmierczak. Coś niesamowitego !! Szkoda tylko, że w blisko stutysięcznym mieście frekwencja była tak marna ... Mimo to nagradzaliśmy obie panie brawami, a nawet na koniec udało się wybisować jeden utworek ;-)) Jeszcze raz wielkie brawa dla pań Moniki Każmierczak i Magdaleny Cynk.


Jakbym to już dziś czytał... Teutonic Knight
A
ArKoKo
Przyznaję rację. Nawet grupka jakichś małolatów się przypałętała słuchając jakiegoś obszczanego hiphopa czy cóś tam i w niewybrednych słowach (nie do zacytowania na forum) skomentowała kunszt pań carillonistek. Żal po prostu żal ...
P.S.
Może redakcja stanie na wysokości zadania i umieści więcej fotek z tego wydarzenia. Widziałem przecież, ze krążyły dwie osoby z redakcji z wypasionymi aparatami i robiły mnóstwo zdjęć.
T
Też byłem
Ale marne zdjęcie. Też byłem, widziałem, słuchałem, ale mi gadające grupki ludzi zakłócały ucztę. Bosze co za naród - przyjdzie posłuchać, czy duby smalone pleść?
A
ArKoKo
Byłem, widziałem, wysłuchałem całego koncertu.Wrażenie było piorunujące. Co prawda wcześniej miałem okazję wysłuchać podobnego koncertu w Gdańsku w kościele p.w. Św. Katarzyny na carillonie stacjonarnym, lecz po raz pierwszy słuchałem carillona w wersji mobilnej. Najbardziej podobały mi się "kawałki" The Beatles w wykonaniu pani Moniki Każmierczak. Coś niesamowitego !! Szkoda tylko, że w blisko stutysięcznym mieście frekwencja była tak marna ... Mimo to nagradzaliśmy obie panie brawami, a nawet na koniec udało się wybisować jeden utworek ;-)) Jeszcze raz wielkie brawa dla pań Moniki Każmierczak i Magdaleny Cynk.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska