Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skradziono zabytkowe dzwony w Sartowicach. Komendant da nagrodę za pomoc w odnalezieniu

Agnieszka Romanowicz
Dzwony skradzione z sartowickiej dzwonnicy pochodzą z XVII i XVIII wieku. Ostatni raz widziano je na miejscu, przy zabytkowym kościele w sobotę około godz. 17.
Dzwony skradzione z sartowickiej dzwonnicy pochodzą z XVII i XVIII wieku. Ostatni raz widziano je na miejscu, przy zabytkowym kościele w sobotę około godz. 17. Policja
W nocy z soboty na niedzielę, z drewnianej dzwonnicy przy kościółku w Sartowicach koło Świecia zginęły dwa zabytkowe dzwony. Osoba, która pomoże w ich odnalezieniu lub w ustaleniu sprawcy kradzieży, dostanie 4 tys. zł nagrody.

Skradziono zabytkowe dzwony w Sartowicach

Policja i miejscowy biznesmen ogłaszają, że osoba, która pomoże w znalezieniu dzwonów dostanie 4 tys. zł. nagrody.

- O 8 rano przyszedł do mnie pan, który uruchamiał dzwony pół godziny przed każdą mszą świętą i zapytał, czy oddałem je do renowacji. To on odkrył, że dzwonnica jest pusta - opowiada ks. Ireneusz Machut, administrator parafii pw. św. Barbary w Sartowicach.

Jeszcze dzień wcześniej o godz. 17 dzwony były na miejscu. - Złodzieje wykorzystali śnieżną zadymę w nocy. Zawiała ich ślady na śniegu - zauważył kapłan.

Prawdopodobnie ukradły je dwie osoby. Podołały, bo nie były to wielkie dzwony. - Mogły ważyć po 60 kilogramów - twierdzi ks. Machut.

Policja i miejscowy biznesmen ogłaszają, że osoba, która pomoże w znalezieniu dzwonów dostanie 4 tys. zł. nagrody. (Policja 3 tys. zł, miejscowy biznesmen - 1 tys. zł) - To ze względu na ich wielką wartość zabytkową - tłumaczy ksiądz. - Jeden pochodził z 1651 roku, drugi z 1707. Oba były zdobione. Starszy ornamentami roślinnymi i płaskorzeźbą ukrzyżowania, a nowszy powtarzającym się motywem wici roślinnej. Zostały przeniesione z kościoła, który stał bliżej Wisły na mokradłach. Dziś nie ma już po nim śladu, został rozebrany w 1835 roku.

Policja apeluje do osób, które mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, o kontakt, także anonimowo, z dyżurnym KPP w Świeciu, pod nr tel. 52 33 32 500 lub pod nr 112 z najbliższą jednostką policji. Jednocześnie ostrzegają właścicieli okolicznych skupów złomu, że w razie przyjęcia zrabowanych zabytków, będą odpowiadać za paserstwo.

Najczarniejszy scenariusz jest taki, że złodzieje rozkruszą dzwony i sprzedadzą towar na kilogramy. To praktyka tzw. złomiarzy, którzy niszczą kratki ściekowe, studzienki i inne elementy po to, by ułatwić sobie ich sprzedaż. - Byłaby to ogromna strata - martwi się ks. Machut.

Warto dodać, że kościółek w Sartowicach pw. św. Barbary to pozostałość kaplicy pod tym samym wezwaniem, będącej częścią grodziska księcia Świętopełka. Ranga grodu i świątyni była wówczas ogromna. Osłabić ją próbowali Krzyżacy, którzy w nocy z 3 na 4 grudnia 1242 zrabowali z kaplicy czaszkę patronki: relikwię św. Barbary. Kilka lat temu były nawet plany odzyskania relikwii i utworzenia w Sartowicach sanktuarium św. Barbary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska