Całkiem spora suma, dowód osobisty i prawo jazdy nie skusiły dwojga młodych ludzi, którzy znaleźli saszetkę. Oddali ją policjantom, a oni roztargnionemu właścicielowi.
Para młodych ludzi - mężczyzna i kobieta - do komendy grudziądzkiej policji zapukała w środę, około godziny 22. Przynieśli saszetkę, którą - jak mówili - znaleźli na ulicy. W środku było 750 złotych oraz dokumenty osobiste właściciela.
- Policjanci pojechali do właściciela dowodu osobistego i okazało się, że rzeczywiście zgubił on całą saszetkę - mówi nadkom. Marzena Solochewicz - Kostrzewska, rzecznik policji.
Anonimowym młodym ludziom należą się brawa. Za jakże rzadką uczciwość.
Pozdrawiam młodzież. Nagroda jak najbardziej im się należy.Jakos o tym ani mru, mru. Czyżby szczęśliwiec był taką sknerą. To nie przystoi. Oby tylko po tym "incydencie" nie zmienili zdania w przyszłosci, oby nie stracili wiary w ludzi...
K
Kasia
Młodzieży nie tylko należą się brawa, ale i znaleźne...
G
Gość
Wydaje mi się, że wcale nie taką rzadką. Chyba, że mi się wydaje...
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl