Grudziądz ponownie będzie stolicą polskiej kawalerii

I jeszcze jedno. Dlaczego na cokole pomnika Żołnierza Polskiego nie ma żadnych napisów.. Czy ktoś z urzędu wstydzi się nazwy Pomnika?

Przed II wojną światową było:

1920-1930.

Na cokole w latach 80: Nie zginęła i nigdy nie zginie.

W 2010 r. nowy akt erekcyjny wmurował Prezydent RP Bronisław Komorowski.

Czy to ujma, by np. było:

1920-1930

lub

1920-2010

Natomiast z tyłu cokołu spiżowa  tablica o historii tego pomnika.

Dziękuję Panom z poparcie moich działań. Rzetelna bibliografia to podstawa badań historycznych. Takie standardy obowiązywały w latach 70 XX w., gdy byłem studentem UMK. Widocznie w XXI w. coś się zmieniło, moim zdaniem na gorsze. Bibliografie do danego tematu są wybiórcze. Dlatego trochę się zdziwiłem, dlaczego w 24 tomie Rocznika Grudziądzkiego, (s.157, przyp. 55), tym najnowszym, prof.dr hab. Wiesław Sieradzan podparł się moim stanowiskiem, co do słowiańskiego pochodzenia nazwy Grudziądz. Na tej samej stronie, przyp. 58, tenże Profesor napisał o przypisie od Redakcji Rocznika, negującym moje badania. Paradoksalne, inny historyk z UMK napisał w Roczniku Grudziądzkim, T.24.2016 artykuł o kościele św. Mikołaja. Po jego lekturze ktoś może pomyśleć, że to jest pierwszy taki artykuł w Roczniku Grudziądzkim. O moim artykule z Rocznika Grudziądzkiego, T.16:2005 nie ma tam ani słowa. Mam okres Olimpiady. Mogę więc napisać tak, w przypadku meczu ze mną autorzy obecnego Rocznika Grudziądzkiego oddali go walkowerem.

Przemilczanie danej publikacji jest unikaniem dyskusji, świadectwem o braku kontrargumentów.. Wielokrotnie autorom tekstów, "prawdziwym historykom", jak to często wytykano w komentarzach pod moimi artykułami, sygnalizowałem np. konieczność wyjaśnienia genezy kampusu szkolnego na obecnym Rynku, z elementami identycznymi jak na Uniwersytecie w Oxfordzie. Z tym trzeba się zmierzyć, podobnie jak z kwestią Rowu Hermana z XIV w. , który nie dochodzi i nie dochodził do Grudziądza w obrębie murów.. Do jakiego więc miasta dostarczał on wodę pitną.

Inny przykład. Jednym z magnesów na wystawie o benedyktynkach grudziądzkich była Kronika benedyktynek z XVII-XVIII w. Pokazano oryginał, ale czy powiedziano, że w tej kronice jest informacja, że Miasto nie przyznawało się do własności obszaru klasztoru, wskazując na starostę, czyli teren klasztoru był de facto terenem zamku, dzierżawionym przez inne podmioty?

Dlaczego przemilcza się poparty źródłowo pogląd X. Froelicha z 1868 r., że teren Grudziądza w obrębie murów, to teren zamku?

Dlaczego przemilcza się pogląd X. Froelicha z 1889 r., że zamek w Grudziądzu zaczęli budować z kamienia i cegły Polacy przed przybyciem Krzyżaków?

Dlaczego przemilcza się pogląd patrona Muzeum ks.dr. Władysława Łęgi z 1920 r., że pierwszego kościoła parafialnego należy szukać na Rybakach?

Pozdrawiam. Marek Szajerka

P.s.

To grudziądzanie ze swoich podatków de facto opłacają badania historyczne. Mają prawo z tego powodu do rzetelnych i obiektywnych wyników badań na najwyższym poziomie a nie n.p. powielaniem zafałszowanych niemieckich badań z okresu okupacji hitlerowskiej.

W dniu 14.08.2016 o 13:22, Gość napisał:

Panie Szajerka, skończ Pan z tym średniowieczem, przestań Pan tkwić w tych ciemnych latach, bo od tego Pana biadolenia już wymiotować się chce!

To ty skończ z taką głupią pisaniną i zrób wreszcie to o czym napisałeś. Pan Marek to kopalnia wiedzy historycznej. Byłem na jego wykładzie, tylko pozazdrościć światłości umysłu. Panie Marku nie przejmować się takimi docinkami i robić swoje a ci co próbują Panu dokuczyć w życiu nic nie zrobili, publicznie słowa nie przemówili a usta służą im do krytykowania i jeszcze jednej czynności.

W dniu 14.08.2016 o 21:51, Marek Szajerka napisał:

Z drugiej strony pomnika jest informacja o postoju trumny z prochami Juliusza Słowackiego.

no to jak znam życie ktoś b. ważny przeniesie..........tablicę z tą informacją w inne miejsce żeby nie uwłaczała pomnikowi pijanej panny i ułana.

toć to "miasto" kawalerią i dotacjami do zamkniętych imprez stoi.

Z drugiej strony pomnika jest informacja o postoju trumny z prochami Juliusza Słowackiego.

W dniu 14.08.2016 o 14:35, Gość napisał:

Było na błoniach - źle,nie ma na błoniach - źle ,dzieje się coś - źle,nie dzieję się - źle....Grudziądzkiego hejtu lista niekończąca sięNiedługo zaorają wszystko za długi szpitala to wszyscy będà zadowoleni

zaorać, zaorać

...no a pomnik pijanej panny z ułanem przy ratuszu należy przenieść tam gdzie będą odbywały się ZAMKNIĘTE imprezy ułańsko - jelitarne.

gawiedź z grudziądza ma dooopy z mosiądza jak ułani i wszystko zniesie.

miłej zabawy uczestnikom i organizatorom życzę

W dniu 14.08.2016 o 13:22, Gość napisał:

Panie Szajerka, skończ Pan z tym średniowieczem, przestań Pan tkwić w tych ciemnych latach, bo od tego Pana biadolenia już wymiotować się chce!

Może w ogóle skończyć z badaniami dziejów miasta, przestać wydawać Roczniki Grudziądzkie, wydawać pieniądze na badania archeologiczne? Wystarczy to co napisano 60-100 lat temu. Część wstrzymanych inwestycji w Grudziądzu ma podobno związek z decyzjami konserwatorów zabytków. To w sektorze prywatnym a jak to ma się w sektorze własności gminy? Czy decyzje w tym sektorze są równie restrykcyjne, choćby przykład wieży widokowej Klimek z 2014 r.

Temat średniowiecza jest powszechnie modny w masowej turystyce. Promocja tego wątku, jako sztandarowa, byłaby korzystna dla miasta.

Komunistycznej żenady ciąg dalszy, wszędzie może być inaczej tylko nie w tym mieście.Impreza dla swoich, według minionych zasad i obyczajów

W dniu 13.08.2016 o 21:43, Marek napisał:

Ja się pytam dlaczego na zamkniętą imprezę przyznano dotację miasta? Jakim prawem?

...takim to prawem:

- organizatorzy dbają tylko o siebie i nie zależy im na obecności grudziądzkiej gawiedzi  w dokazywaniu i dobrej zabawie podczas pokazów,

.... no a pospólstwo niech sobie łazikuje po pustych błoniach i pustej marinie i zachęca turystów do odwiedzania naszego smutnego grajdołka.

Może trochę nie na temat, ale związane z wojskowością. Gdy cyklicznie przez ok. 10 lat Centrum Kształcenia Ustawicznego w Grudziądzu likwidowało swoją Izbę Pamięci Narodowej, to do Muzeum w Grudziądzu przekazano ok. pół tysiąca różnych eksponatów, to nawet o tym nie wspomniano w publikacji okolicznościowej Muzeum. Natomiast, gdy ktoś coś ofiaruje z zagranicy to jest wielka reklama darczyńcy. Przykładowo pierwszy hełm kawaleryjski trafił do grudziądzkiego Muzeum właśnie z CKU.

Dla przypomnienia artykuł o Izbie Pamięci Narodowej w CKU pt.:

Historia Izby Pamięci Narodowej w CKU

na serwisie Nasze Miasto z 2014 r.

Ta szkolna Izba Pamięci Narodowej rozwijała się przez ok. 20 lat.

Osobiście mam poczucie wypełnionego obowiązku, jako ostatni jej opiekun, że tego bogatego zbioru eksponatów nie zmarnowałem.

W dniu 13.08.2016 o 21:43, Marek napisał:

Ja się pytam dlaczego na zamkniętą imprezę przyznano dotację miasta? Jakim prawem?

Dokładnie !!!