https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. "Pośredniak" pozyskał prawie 5 mln złotych na pomoc osobom, ktorym grozi zwolnienie

Przemysław Decker
Ofert pracy w "pośredniaku" wciąż jest bardzo mało
Ofert pracy w "pośredniaku" wciąż jest bardzo mało Piotr Bilski
Szef wręczył Ci wypowiedzenie i nie wiesz, co dalej robić? Możesz rozkręcić własny biznes. Z "pośredniaka" dostaniesz nawet 35 tysięcy złotych i comiesięczną pensję.

pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Bartosz pracuje w jednej z grudziądzkich firm. Od kilku miesięcy kiepsko jej idzie, więc szefostwo zaczęło zwalniać pracowników.

- Codziennie zastanawiamy się, kto będzie następny - mówi mężczyzna. - Takie "przypalanie na wolnym ogniu" jest bardzo stresujące. Jeśli dostanę wypowiedzenie, znajdę się w krytycznej sytuacji.

Niestety, w naszym mieście w krytycznej sytuacji może się znaleźć wiele osób. Firmy bowiem znowu szykują zwolnienia grupowe.

Nie znasz dnia ani godziny

- Redukcje zgłosiły już m.in. Poczta i Telekomunikacja. Obawiam się, że zwolnień grupowych w tym roku może być znacznie więcej - uprzedza Tomasz Pacuszka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.

Na jego realizację PUP wywalczył 4,6 miliona złotych z programu Kapitał Ludzki dla naszego województwa. Jutro w Ratuszu szef PUP-u podpisze umowę w tej sprawie z wicemarszałkiem województwa Michałem Korolką.

Dieta na ZUS

Na co mogą liczyć bezrobotni? Otrzymają nawet do 35 tysięcy złotych na rozkręcenie własnego biznesu. Co najważniejsze, nie będą musieli jej zwracać. Ponadto mogą liczyć na comiesięczną pensję w wysokości 1,3 tys. zł. Będzie ona wypłacana przez pierwszy rok, czyli w najtrudniejszym okresie dla raczkującej firmy.

Co więcej, osoby, które załapią się na dotację, przejdą bezpłatne szkolenie. Z pomocy PUP-u będzie mogło skorzystać 80 bezrobotnych. W tym roku pieniędzy wystarczy dla połowy z nich.

Choć program ruszy z początkiem maja, osoby zainteresowane dotacją, już mogą się zgłaszać do "pośredniaka"

Muszą jednak spełnić warunki.

Jakie?

- Chcemy wyprzedzić bezrobocie, dlatego pieniądze przeznaczymy dla mieszkańców , którzy jeszcze nie zostali zwolnieni, ale już otrzymali wypowiedzenia- dodaje dyrektor Tomasz Pacuszka.

O pieniądze będą mogły ubiegać się także osoby, które na bezrobociu są krócej, niż pół roku

Amerykanie wpadli na ten pomysł pierwsi

"Grudziądzka firmolandia" nawiązuje do systemu tzw. outplacement, który po zakończeniu II wojny światowej wymyślono w Stanach Zjednoczonych. Polega on na wspieraniu finansowym, psychologicznym i szkoleniowym osób, które są dopiero zagrożone utratą pracy.

Smutna prawda jest taka, że choćby "pośredniak" pozyskał 200 mln złotych, bezrobocie w naszym mieście będzie zbierało swoje żniwo. Winę za to ponoszą w dużej części włodarze miasta, którzy w szukaniu inwestorów popełniają śmiertelny grzech bierności i braku profesjonalizmu.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Malina
W dniu 30.03.2010 o 11:31, ~pracodawca~ napisał:

wybory wyborami..to pryszcz ale zastanówci się jaka kasa idzie co roku w błoto 2,5mln,3,5mlm ,5mln w mieście a bezrobocie rośnie i jest wizytówką miasta tu jest cyrk



Oj, czy to ważne?
Ważne, żeby móc w Kurierze Grudziądzkim napisać, że miasto pozyskało!
A jak wykorzystalo, o to nikt nie będzie pytał podczas kampanii wyborczej.
W najgorszym wypadku - zwali się na Dyrektora, wywali się go i zastąpi innym kolegą i już.
~pracodawca~
wybory wyborami..to pryszcz ale zastanówci się jaka kasa idzie co roku w błoto 2,5mln,3,5mlm ,5mln w mieście a bezrobocie rośnie i jest wizytówką miasta tu jest cyrk
~~gość~~
Rozwiązanie absurdalne.Ciekawa lista 40 przyszłych biznesmenów się szykuje.(!)
w
wstyd
No proszę!!
Umowa PUP będzie podpisywana w Ratuszu...
Bardzo ciekawe.

Pamiętacie, żeby kiedykolwiek jakakolwiek umowa PUP, czy innej instytucji była podpisywana nie w siedzibie instytucji tylko w Ratuszu??
Wybory, wybory, wybory!!

Panie Malinowski! Jest Pan bezczelny i cyniczny. Chce Pan też być na zdjęciu i przy podpisaniu, bo spędzi Pan media i zasługę przypisze sobie? To dobra sztuczka, ale tylko wówczas, gdy się ją stosuje konsekwentnie, a nie tuż przed wyborami.
W marketingu politycznym taki zabieg nazywany jest "grzaniem się w cudzej aureoli". Trzeba byo się wcześniej uczyć.
Wstyd.
g
gosc
Zgadzam się w 100 %. PUP może wspierać rozwój nowych miejsc pracy, ale nie postawi fabryki. Malinowski 4 lata się lenił i w końcu mamy tego skutki, I miejsce w bezrobociu!!!!
r
radek
,,Smutna prawda jest taka, że choćby "pośredniak" pozyskał 200 mln złotych, bezrobocie w naszym mieście będzie zbierało swoje żniwo. Winę za to ponoszą w dużej części włodarze miasta, którzy w szukaniu inwestorów popełniają śmiertelny grzech bierności i braku profesjonalizmu'' WKONCU PRAWDZIWE SŁOWA
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska