Wszystko działo się we wtorek (30 lipca) około południa na jednym ze skrzyżowań w Grudziądzu.
Napastnik, kierujący oplem signum, zatrzymał swój samochód. To po tym, jak kierowca opla astry, skręcając w drogę poprzeczną, zajechał mu drogę. Do kolizji nie doszło, ale młody mężczyzna, który uniknął zderzenia, podszedł do siedzącego w drugim aucie 56-letniego mężczyzny i uderzył go w twarz. Sprawca odjechał, a pokrzywdzony trafił do szpitala.
Policjanci wiedzieli już, kim jest i gdzie mieszka agresywny 26-latek. Sprawca dowiedział się, że szukają go funkcjonariusze. Wystraszony sam zgłosił się do grudziądzkiej komendy. To mieszkaniec Grudziądza. Trafił do aresztu i tam spędził noc.
Śledczy wczoraj (31 lipca) przedstawili zatrzymanemu zarzut spowodowania naruszenia czynności narządów ciała pokrzywdzonego.
Agresor został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej. Zapadła decyzja o objęciu go dozorem. Od teraz raz w tygodniu będzie musiał stawiać się w grudziądzkiej komendzie, ponadto nie może zbliżać się do pokrzywdzonego oraz nie może opuszczać kraju. Musi też wpłacić poręcznie majątkowe.
rocznica wybuchu powstania warszawskiego
Flash INFO, odcinek 25 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.
