https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Stopery na skrzyżowaniach? Urzędnicy mówią: Nie

Przemysław Decker
W Toruniu do tej pory zainstalowano 14 liczników czasu
W Toruniu do tej pory zainstalowano 14 liczników czasu Lech Kamiński
- Chcemy, żeby było bezpieczniej na skrzyżowaniach? Zamontujmy czasomierze przy sygnalizacji - mówi Marek Wiszniak, kierowca ciężarówki.

Mężczyzna w swojej karierze pokonał tysiące skrzyżowań. Zarówno tych prostych, jak i skomplikowanych.

Ostatnio przejeżdżał przez Toruń i zwrócił uwagę na to, że na kilku "krzyżówkach" zainstalowano stopery. Dzięki nim kierowca widzi, ile czasu zostało jeszcze do zmiany koloru sygnalizatora.

- Myślę, że to poprawia komfort jazdy i pozytywnie wpływa bezpieczeństwo - twierdzi kierowca. - Również w naszym mieście powinny pojawić się czasomierze.

. Podobnie myśli Marek Czepek, radny klubu Prawo i Sprawiedliwość. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej złożył do włodarzy miasta interpelację w tej sprawie.

Jego zdaniem, stopery powinny zostać zamontowane m.in. na przecięciu ulic: Gdyńskiej i Chełmińskiej oraz Włodka i Hallera.

Czy tak się stanie?

Raczej nie ma na to szans. Wątpliwości zostały rozwiane już na środowej sesji. Prezydent Malinowski powiedział, że koszty są zbyt wysokie.

Natomiast Sylwia Łazarczyk, dyrektorka Zarządu Dróg Miejskich skwitowała, że czasomierze wcale nie wpływają na poprawę bezpieczeństwa.

- Jest wręcz przeciwnie. Kiedy kierowca widzi, że do czerwonego światła zostały mu 3-4 sekundy, przyśpiesza - podkreślała Sylwia Łazarczyk.

W Toruniu stopery się sprawdziły

Dobre zdanie o czasomierzach mają toruńscy policjanci.

- Funkcjonariusze drogówki twierdzą, że od momentu montażu urządzeń, na skrzyżowaniach jest mniej wypadków - przekonuje Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka prasowa toruńskiej policji.

- Liczniki czasu się sprawdzają - bez cienia wątpliwości ucina Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Kierowcy przestali w ostatniej chwili przejeżdżać przez skrzyżowania. Ilość kolizji spadła.

W Toruniu zainstalowano do tej pory 14 stoperów. Koszt zakupu i montażu jednego to ok. 2,5 tys. zł.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 41

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

ł
łysy
Muszę wyjechać do dekli szukać pracy bo tu nic geniusze nie wymyślą. Prezydent ma w nosie nasze potrzeby a fachowcy od dróg chyba nawet nie maja pojęcia o co całe to zamieszanie. Stopery co to takiego pani Dyrektor? Podpowiedź nie chodzi mi o te do uszu Wypowiedzi w kablówce godne pożałowania.
G
Gość
Tak czy siak Pan Malinowski kolejny raz wykazał się brakiem wyobraźni i nieobyciem.
Pierw mu psy na trawę... a on na ludzi z p... śmiechu warte, teraz stopery niepotrzebne, przecież to są właśnie takie proste rzeczy (są ich setki) które usprawniają życie ludziom, pomagają w codziennym życiu podnoszą komfort życia.
Pan prezydent chyba się zagalopował kilka razy ukazując swoje wady, jest nią brak oceny stanu faktycznego, kieruję się emocjami, krzyczy na ludzi, wyzywa ich nieraz nawet - bo jak nazwać sprawy na spotkaniach z ludźmi? kiedy mówił o krasnoludkach? toć to można by go pozwać za psucie publicznie imienia, a on jeździł po ludziach jak mu się chciało, traktował ich jak śmieci, bardzo mi się to nie podobało - bez opanowania.

Miales odpowiedz, konsultacja była i wychodzi z tego ze w Toruniu mieszkają DEKLE bo tam sa stopery ale nie wiadomo po co ?
Tylko ze u tych DEKLI stopa bezrobaocia jest okolo 5% a u naszych GENIUSZY cos kolo 30% jak nie wiecej.
m
mieszkaniec
czy ktoś mi może powiedzieć po jest zarząd dróg. Po co ci ludzie tam pracują by brać wysokie pensje i chodzić do solanek za nasze pieniadze to lekka przesada. Zero kompetencji i nikt nie potrafi podejmowac rozsadnych decyzji. żenada!
a
artix
Tak czy siak Pan Malinowski kolejny raz wykazał się brakiem wyobraźni i nieobyciem.
Pierw mu psy na trawę... a on na ludzi z p... śmiechu warte, teraz stopery niepotrzebne, przecież to są właśnie takie proste rzeczy (są ich setki) które usprawniają życie ludziom, pomagają w codziennym życiu podnoszą komfort życia.
Pan prezydent chyba się zagalopował kilka razy ukazując swoje wady, jest nią brak oceny stanu faktycznego, kieruję się emocjami, krzyczy na ludzi, wyzywa ich nieraz nawet - bo jak nazwać sprawy na spotkaniach z ludźmi? kiedy mówił o krasnoludkach? toć to można by go pozwać za psucie publicznie imienia, a on jeździł po ludziach jak mu się chciało, traktował ich jak śmieci, bardzo mi się to nie podobało - bez opanowania.
N
Nonkonformista
Referendum to pomysł niezły ale, niestety, kosztowny. Jeśli już to raczej internetowa sonda, która mogła by być sformułowana mniej więcej tak:
Na co powinniśmy wydać 120 tys zł w roku 2011:
a/ Na nowy samochód dla prezydenta
b/ Na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym Grudziądza

Niestety, wiem, że mój pomysł jest mniej więcej tak samo realny jak poprzednika proponującego sfinansowanie tego zadania z premii urzędniczych.

Zarządzając budżetem rodzinnym często muszę podejmować decyzje na co wydać pieniądze. Często też rezygnuję z niektórych wydatków, bo są pewne priorytety. No, ale ja zarządzam swoją kasą a urzędnik - też moją - moja opinia się tu więc nie liczy. Szkoda

Zgadzam sie z Toba. Tez zarzadzajac budzetem rodzinnym musze zasiegnac opinii zony i dzieci
O referendum napisalem w sensie metaforycznym.
Wracajac do sondazy - to Prezio tymi sie kieruje bo to jest podstawa jego dzialalnosci ale ma to w glebokim powazaniu.
Gdy ma tendecje wzrostowa to argumentuje ludziom, a jak malejaca to przemilcza fakt.
Typowe dla Lysoli co maja rude wlosy.
Jego mottem sa mysli ze ludzie ponarzekaja a pozniej zapomna o sprawie - niestety to sie sprawdzilo w ostatnich wyborach.
c
cezbak
Czegos tu nie rozumiem.
Wladze wybiera sie po to zeby nas reprezentowala, zarzadzala dobrami wspolnymi, spelniala oczekiwania mieszkancow itd.
Dlaczego nasze wladze sa gluche na prosby odnosnie stoperow - mieszkancy chca ich zainstalowania, wladza nie widzi potrzeby.
Jednak w sprawie limuzyny dla Lysego to maja odmienne zdanie od nas grudziadzan czego my nie zyczymy.

Kto tu dla czyjego dobra dziala ?
Przeciez to my jestesmy ich pracodawcami.
Na Zachodzi by to nie przeszlo.
Czy kazda sprawe trzeba rozstrzygac poprzez referenda ?

Referendum to pomysł niezły ale, niestety, kosztowny. Jeśli już to raczej internetowa sonda, która mogła by być sformułowana mniej więcej tak:
Na co powinniśmy wydać 120 tys zł w roku 2011:
a/ Na nowy samochód dla prezydenta
b/ Na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym Grudziądza

Niestety, wiem, że mój pomysł jest mniej więcej tak samo realny jak poprzednika proponującego sfinansowanie tego zadania z premii urzędniczych.

Zarządzając budżetem rodzinnym często muszę podejmować decyzje na co wydać pieniądze. Często też rezygnuję z niektórych wydatków, bo są pewne priorytety. No, ale ja zarządzam swoją kasą a urzędnik - też moją - moja opinia się tu więc nie liczy. Szkoda
N
Nonkonformista
Czegos tu nie rozumiem.
Wladze wybiera sie po to zeby nas reprezentowala, zarzadzala dobrami wspolnymi, spelniala oczekiwania mieszkancow itd.
Dlaczego nasze wladze sa gluche na prosby odnosnie stoperow - mieszkancy chca ich zainstalowania, wladza nie widzi potrzeby.
Jednak w sprawie limuzyny dla Lysego to maja odmienne zdanie od nas grudziadzan czego my nie zyczymy.

Kto tu dla czyjego dobra dziala ?
Przeciez to my jestesmy ich pracodawcami.
Na Zachodzi by to nie przeszlo.
Czy kazda sprawe trzeba rozstrzygac poprzez referenda ?
s
szmatek64
Oj, napiszesz że znowu się czepiam, ale prawie ZAWSZE piszesz rzeczy nierealne. Więc moje pytanie: świetny pomysł, jak proponujesz to zrobić ?

Wiem ,że to nierealne jednak może gdyby większość mieszkańców Grudziądza zaczeła myśleć po gospodarsku,że te miasto jest nasze a nie biurw to kiedyś może....?Powinnismy najpierw zacząć od siebie i dopiero wymagać od urzędasów dobrej pracy bo nie można samemu leniuchować a na urzędników zwalać całej roboty bo Oni niestety bez nas nie dadzą sobie rady! ps.musimy walczyć z tym marazmem w Grudziadzu bo chyba sam widzisz co się dzieje
s
szmatek64
ZAINSTALUJMY CZASOMIERZE NA SKRZYŻOWANIACH,
PRZEJŚCIACH DLA PIESZYCH
W SKLEPACH
W KOŚCIOŁACH
U LEKARZA
I W KLOZECIE

INSTALUJMY JE WSZĘDZIE

I jeszcze u Ciebie w głowie by sie przydało???
D
DeGie
A może tak by im premie zabrać ,aby wzięli się do roboty a nie głupoty gadali????

Oj, napiszesz że znowu się czepiam, ale prawie ZAWSZE piszesz rzeczy nierealne. Więc moje pytanie: świetny pomysł, jak proponujesz to zrobić ?
s
szmatek64
Często przejeżdżam przez Toruń i mijam skrzyżowanie, na którym zainstalowane są stopery - to naprawdę działa. Niedowiarkom proponuję pojechać i sprawdzić. Pomysł wdrożenia ich w Grudziądzu uważam za bardzo dobry i niespecjalnie mnie obchodzi opinia pani Łazarczyk, która broniąc kasy jak niepodległości wypowiada się z pozycji siły i "wiem lepiej" od wszystkich, przy czym jej opinia niekoniecznie do przemyślanych się zalicza. Mnie to wygląda na zwykłą urzędniczą butę: "Jest wręcz przeciwnie. Kiedy kierowca widzi, że do czerwonego światła zostały mu 3-4 sekundy, przyśpiesza..." - jakieś badania pani Łazarczyk oczywiście na potwierdzenie tej tezy przeprowadziła - zwiększona liczba zdarzeń, wypadków na takich skrzyżowaniach w porównaniu z tradycyjnymi? To już tylko oczekiwać, jak "stopery" w niesławie i z hałasem zostaną wyeliminowane.
A może jednak zamiast wypowiadać takie opinie pani Łazarczyk pomyśli raczej jak zrobić coś dla kierowców niż marnować czas na kombinowanie jak koń pod górkę jakich argumentów użyć by uzasadnić "nicnierobienie". Brak pieniędzy jest tu argumentem żałosnym, szczególnie w kontekście kasy przewidzianej na limuzynę dla prezydenta.

A może tak by im premie zabrać ,aby wzięli się do roboty a nie głupoty gadali????
G
Gość
JAKIE KORKI NIECO ROZŁADUJE
CO TY PIEPRZYSZ?

Ty to pewnie jeden z tych co na rondzie jadą w lewo na skróty
U
UT
Szok!!
2,5 tysiączka jeden i to są za duże koszty?

W takim razie niech kupią Prezydentowi tańsze auto, a reszte przeznaczą na czasomierze dla komfortu mieszkańców!!

Teraz szanowni Państwo widzicie gdzie nasze władze mają nasz komfort i nasze życie!

Gdy kierowca zbliża się do skrzyżowania, świeci się zielone światło, to zamiast skupiać się na jeździe i jak to mówią przepisy 'obserwować otoczenie' stresuje się i rozmyśla czy zaraz nie zmieni się światło i nie daj Boże nie dostanie mandatu...

A jeżeli pomysł z tańszym samochodem się nie podoba, to może uczcimy jakoś kolejny dzień samorządowca??

Samorzą to ludzie! A nie TYLKO urzędnicy. Władze naszego miasta nagradzają się premiami przy każdej lepszej okazji, natomiast NIE IDZIE TO W PARZE ze zwiększeniem efektywności ich pracy! Dostają kasę za to że tracą unijne środki!
Nie jeden projekt cichaczem przepadł przez niekompetencje urzędnika, niedopełnienie terminu.

Morał z tego taki, że nie ma na stopery na skrzyżowaniach, ale nie martwcie się być może ktoś zatrzyma się przed czerwonym światłem na nowej limuzynie włodarza miasta...

Dla naszych ''wlodarzy'' wszystko jest za duzym kosztem. Zapytajcie dlaczego zlikwidowano w naszym miescie druzyne siatkarska. Powiem Wam . Bo druzyna potrzebowala na caly rok 35 tys.do swojego budzetu a w ratuszu mieli to w tylku. Szkoda . Moze ta gra przyciagnelaby tez troche kibicow. A tak tylko fajansiarski zuzel i zuzel
c
cezbak
Często przejeżdżam przez Toruń i mijam skrzyżowanie, na którym zainstalowane są stopery - to naprawdę działa. Niedowiarkom proponuję pojechać i sprawdzić. Pomysł wdrożenia ich w Grudziądzu uważam za bardzo dobry i niespecjalnie mnie obchodzi opinia pani Łazarczyk, która broniąc kasy jak niepodległości wypowiada się z pozycji siły i "wiem lepiej" od wszystkich, przy czym jej opinia niekoniecznie do przemyślanych się zalicza. Mnie to wygląda na zwykłą urzędniczą butę: "Jest wręcz przeciwnie. Kiedy kierowca widzi, że do czerwonego światła zostały mu 3-4 sekundy, przyśpiesza..." - jakieś badania pani Łazarczyk oczywiście na potwierdzenie tej tezy przeprowadziła - zwiększona liczba zdarzeń, wypadków na takich skrzyżowaniach w porównaniu z tradycyjnymi? To już tylko oczekiwać, jak "stopery" w niesławie i z hałasem zostaną wyeliminowane.
A może jednak zamiast wypowiadać takie opinie pani Łazarczyk pomyśli raczej jak zrobić coś dla kierowców niż marnować czas na kombinowanie jak koń pod górkę jakich argumentów użyć by uzasadnić "nicnierobienie". Brak pieniędzy jest tu argumentem żałosnym, szczególnie w kontekście kasy przewidzianej na limuzynę dla prezydenta.
a
artix
JAKIE KORKI NIECO ROZŁADUJE
CO TY PIEPRZYSZ?

Każde większe miasto ma taki czasomierz, pokazuje ile czasu zostało do zielonego, taka jest jego rola i do tego służy by kierowca był gotowy, a tak

zielone - zanim się ludzie ruszą to już czasem niemal jest czerwone..

widać z z Grudziądza rzadko wyjeżdżasz jak widzę...
Artykuł pomorskiej średnio z sensem co to ma wspólnego z bezpieczeństwem? nie wiem kogo oni pytali niby, ale to ściema... trochę nieskładnie to opisane, chyba sam redaktor nie wiedział do czego to służy...

Stoper to nie to samo co czasomierz, jeden mierzy prędkość inny czas do światła zielonego W Toruniu zapewniam, że są te mierzące czas do zielonego ... i o nie chodziło.. pogmatwane tu nieco jest to..
Urzędniczka co się niby wypowiada też nie wie do czego to chyba służy:) To narzędzie do rozładowania korków bardziej i usprawnienia przepływu pojazdów...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska