Magda Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa ratusza przyznaje: - Na tym sprawa się zakończyła.
Ma to jednak spore znaczenie dla miejskiej kasy. Jakie? Straciliśmy około 400 tysięcy złotych unijnej dotacji do przebudowy ulicy Hallera.
Przeczytaj także:Nowy inwestor w Grudziądzu? To dopiero wstępne rozmowy
Tę kwotę urząd marszałkowski obciął nam w ubiegłym roku. Powód? Zdaniem urzędników, popełniliśmy błędy w przetargu na modernizację ul. Hallera. Od samego początku pracownicy naszego ratusza stali na stanowisku: - nie zgadzamy się!
Dlatego pewni swoich racji i pełni zapału postanowili pójść do sądu. Ostatecznie jednak, spóźnili się ze... złożeniem skargi na decyzją urzędników marszałka. Co ujawniła Gazeta Pomorska.
Ratusz nie dał jednak za wygraną. Sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Co działo się dalej? - SKO skierowało sprawę do ponownego rozpatrzenia przez urząd marszałkowski, który utrzymał w mocy swoje poprzednie decyzje - informuje rzeczniczka magistratu.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Ostatecznie "węzeł gordyjski" przeciął sąd, uznając, że racja nie leży po stronie naszego samorządu.
Przypomnijmy, że w 2011 roku o kilkaset tys. zł zmniejszono nam dofinansowanie do rewitalizacji nabrzeża Wisły oraz modernizacji uliczek na starym mieście.
Czytaj e-wydanie »