Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Strefa płatnego parkowania to (nie)zły interes

(dd)
Emilia Wawrowska:- Szkoda, że nikt nie pilnuje samochodów, skoro za postój płacimy
Emilia Wawrowska:- Szkoda, że nikt nie pilnuje samochodów, skoro za postój płacimy Piotr Bilski
Komu płacimy za postój na Starówce? Miastu? Też. Ale ponad połowa pieniędzy z parkomatów trafia do prywatnej firmy, która je obsługuje. Urzędnicy twierdzą: - I tak wychodzimy na tym lepiej.

Nie lubię płacić, ale wiem, że to konieczność. Już się do tego przyzwyczaiłam - mówi Emilia Wawrowska, kupując bilet dla swojego auta. Podobnie do płacenia przyzwyczaiła się większość kierowców. Każdy do parkomatu wrzuca tylko kilka monet, ale ich suma jest niebagatelna.

Ponad milion złotych...

... za parkowanie samochodów w centrum łącznie zapłacili w 2012 roku kierowcy. Zapłacili, kupując jednorazowe bilety w parkomatach, miesięczne abonamenty i wysyłając SMS-y "postojowe".

Jak podzielono ten dochód? 47 proc. trafiło do kasy miasta, a 53 proc. do prywatnej firmy obsługującej grudziądzką strefę płatnego parkowania. - Podział ten wynika z przeprowadzonego postępowania przetargowego - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza. Przekonuje: - Umowa, którą zawarł ZDM, jest korzystna dla miasta, ponieważ wszystkie obowiązki ceduje na firmę.

Czytaj: Bydgoszcz. Strefa płatnego parkowania dużo większa i jeszcze droższa

To prywatna firma kupiła nowe parkomaty, sprzęt informatyczny do ich obsługi, ponosi też koszty ich utrzymania. Także firma zatrudnia kontrolerów (4 osoby) oraz sprząta obszar strefy płatnego parkowania.

- Myślę, że jakieś 90 proc. trafia do miasta - "strzela" Łukasz Mizera, radny zapytany o to, jak jego zdaniem dzielone są pieniądze, które wrzucamy do parkomatów. - 47 do 53 proc.?! Niemożliwe! Jestem tym zaskoczony! Musimy zbadać tę sprawę jako komisja rewizyjna.

Pawła Kapusty, radnego PO, taki podział dochodów ze strefy nie dziwi. - Trzeba pamiętać, że dla miasta jest to czysty zysk, bez konieczności ponoszenia żadnych kosztów: zatrudnienia ludzi, kupowania sprzętu itp. W innych miastach taki stosunek jest jeszcze mniej korzystny dla samorządów.

Te słowa potwierdza Karol Awtuch z City Parking Group: - W innych miastach mamy bardziej korzystne umowy. Otrzymujemy nawet 70 proc. dochodu ze strefy - mówi dyrektor. Firma ta obsługuje strefy parkingowe w 30 polskich miastach. - W Grudziądzu działamy na granicy opłacalności, ale nasza firma pochodzi z Grudziądza, tutaj mamy swoją centralę, więc tę umowę traktujemy prestiżowo.

A jak robią to inni?

Podobny system rozliczania dochodów wybrał Włocławek. Prowizja dla firmy jest tam jednak mniejsza: to 42,7 proc. wszystkich wpływów związanych ze strefą. Wszystkich, czyli nie tylko pieniędzy wyjętych z parkomatów, ale także pochodzących z egzekucji zaległych należności (w Grudziądzu dochody z egzekucji trafiają tylko do miasta; w ubiegłym roku było to 240 tys. zł).

Strefę w Bydgoszczy natomiast samodzielnie obsługuje zarząd dróg miejskich. - Uważamy, że jest to tańsze i mniej kłopotliwe rozwiązanie - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik bydgoskiego zarządu.

Wiadomości z Grudziądza

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska