Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Szczeniaki mogły umrzeć w lesie

(Deks)
fot. Straż Miejska
Torbę wypełnioną pięcioma psiakami znaleźli przypadkowi turyści. Przekazali je strażnikom miejskim.

Pewne jest, że właściciel chciał pozbyć się problemu. Sumienie nie pozwalało mu jednak na szybkie "rozprawienie się" z bezbronnymi szczeniakami.

- Dlatego zawinął je w koc, włożył do torby w kolorach tęczy i zaniósł do lasu niedaleko Warlubia - mówi Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej.

Tam kilkudniowe zwierzęta długo by nie przeżyły. Miały jednak szczęście. Blisko miejsca, w którym leżały, "za potrzebą" zatrzymali się bowiem jadący nad morze turyści.

Zabrali zwierzątka do samochodu i po pomoc udali się do jednego z weterynarzy. Ten miał jednak tylko rozłożyć ręce.

Nie poddali się

Postanowili zadzwonić do grudziądzkich strażników miejskich.

- Nie mogliśmy odmówić. Choć psy nie zostały znalezione na naszym terenie - dodaje Jan Przeczewski.

Municypalni po odebraniu psiaków od znalazców, przewieźli je do miejskiego schroniska w Węgrowie.

Pracownicy od razu zaczęli szukać "matki" zastępczej, która mogłaby karmić szczeniaki. One bowiem jeszcze nie widzą i nie są w stanie same jeść.

- Jeśli żadna suczka nie przyjmie szczeniąt, będziemy szukali innych rozwiązań - tłumaczy Żaneta Maciejewska, kierowniczka schroniska dla psów w Węgrowie.

Jak tłumaczy, psiaki do adopcji najwcześniej będą mogły trafić za dwa miesiące.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska