Poziom wody w Wiśle wynosi 5,90 m i jest 60 cm poniżej stanu alarmowego. Jak wynika jednak z komunikatów niebawem wody rzeki będą się podnosiły i podczas przejścia drugiej fali kulminacyjnej mogą one sięgnąć poziomu podobnego jak w maju.
- W chwili, gdy poziom wody przekroczy 6,5 m wprowadzimy alarm przeciwpowodziowy oraz wznowimy całodobowe dyżury m.in. pracowników Wydziału Zarządzania Kryzysowego - zapowiada prezydent Robert Malinowski.
Jak przekonują urzędnicy, służby miejskie są przygotowane do nadejścia kolejnej fali kulminacyjnej. Po majowych interwencjach w magazynach zostało jeszcze około 60 tys. worków na piasek, z których będzie można wzmacniać a w razie potrzeby budować wały.
Podczas majowej powodzi w mieście zużyto 20 tys. worków na piasek. I kolejnych 20 tys. na terenie powiatu.