Na ulicy Hallera, na odcinku między zjazdem do Galerii Grudziądzkiej a skrzyżowaniem z ul. Nauczycielską, namalowano żółtą podwójną ciągną linię.
- Teraz jadąc ulicą Hallera od strony miasta nie można zmienić pasa ruchu. Ktoś kto jedzie prawą stroną jezdni nie ma możliwości skręcenia w ul. Nauczycielską i musi jechać aż na rondo, na drugim końcu osiedla i tam zawrócić - alarmuje Piotr, kierowca mieszkający na Lotnisku. - Przez to trzeba nadłożyć dwa kilometry!
Można nadłożyć drogi, albo... przekroczyć "podwójną ciągłą". Właśnie takie rozwiązanie wybiera większość jadących tędy kierowców.
"Podwójną ciągłą" przekraczają także kierowcy autobusów komunikacji miejskiej. Nie mają wyjścia, jeśli chcą wyjechać z przystanku przy "Wodociągach" i skręcić w ul. Nauczycielską.
Drogowcy przekonują jednak, że przekroczenie tej linii nie jest złamaniem przepisów ruchu drogowego drogowych.
- Choć pojawiła się ona na ulicy Hallera, to nie jest jeszcze oznakowaniem obowiązującym. Tablice stojące przy jezdni, m.in. przy jednostce wojskowej, informują, że tymczasowa organizacja ruchu obowiązywać będzie od 21 lutego, czyli dopiero od poniedziałku - tłumaczy Łukasz Rządkowski z Zarządu Dróg Miejskich. - Oznakowanie wykonano już teraz ponieważ nie wiadomo czy w niedzielę pozwoliłaby na to pogoda.
Nowa "podwójna ciągła" jest częścią większych zmian organizacji ruchu w tej części miasta, a związanych z postępem prac przy budowie drugiego etapu trasy średnicowej.
O tym jak od poniedziałku będziemy jeździli ul. Hallera urzędnicy obiecują poinformować jeszcze dziś.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
