Według - nieoficjalnych jeszcze informacji - mandaty poselskie zdobyli: Janusz Dzięcioł, który w wyborach startował z listy Platformy Obywatelskiej oraz Marzenna Drab z Prawa i Sprawiedliwości. Zdobyli je ponieważ grudziądzanie nie oddali swoich głosów politykom z Torunia i Włocławka, ale zagłosowali na "swoich", zagłosowali na grudziądzan.
Hasło "Grudziądzanie głosują na grudziądzan" tydzień przed wyborami, na łamach "Pomorskiej" "rzuciły" grudziądzka Izba Gospodarcza i Cech Rzemiosł Różnych. Później ideę tę poparła cała grudziądzka Federacja Gospodarcza. Do głosowania na lokalnych kandydatów namawiało także Stowarzyszenie Służb Mundurowych. I... udało się. Będziemy mieli swoich reprezentantów w Sejmie. Osoby, które - mamy nadzieję - będą w Warszawie zabiegały o interesy Grudziądza i okolic.
_- Nie bez znaczenia jest, że będziemy mieli posłów zarówno z partii rządzącej, jak i z opozycji. Liczę, że będzie między nimi konkurencja w zabieganiu o interesy naszego miasta. A na takiej konkurencji Grudziądz może tylko skorzystać - _komentuje Jerzy Przerwa, szef Izby Gospodarczej w Grudziądzu.