https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzanie zjednoczyli się w walce o przydomowe ogródki przy ul. Fortecznej. Likwidację planuje MPGN

(PA)
- Będziemy walczyć o ogródki! - twierdzą dzierżawcy. Bulwersują się też lokatorzy bloku, przy którym ma przebiegać droga: - Znikną ogródki, a nam pod oknami będą jeździły auta!
- Będziemy walczyć o ogródki! - twierdzą dzierżawcy. Bulwersują się też lokatorzy bloku, przy którym ma przebiegać droga: - Znikną ogródki, a nam pod oknami będą jeździły auta! Aleksandra Pasis
- Jesteśmy wstrząśnięci! - grzmią dzierżawcy małych zieleńców przy ul. Fortecznej 12 a, 16 i 18. - Inwestujemy w ogródki własne pieniądze. Dbamy o nie. Dzięki nim jest tu piękniej, a z dnia na dzień próbuje się nam je odebrać! Administracja - MPGN - tłumaczy, że w tym miejscu musi wybudować drogę.

Teresa Dończyk uprawia ogródek przy ul. Fortecznej od 1961 roku. - Wiadomość o tym, że wszystko ma zostać zlikwidowane spadła na nas jak grom z jasnego nieba - mówi seniorka, która z sentymentem patrzy na swoją piękną rozkwitającą czereśnię w ogródku. - Ta "działka" to całe moje życie.

Beata Mikołajczak: - Tu były ugory. Sami wszystko uporządkowaliśmy. Wszystko kwitnie. Serce się kraje, gdy pomyślimy, że ktoś chce zniszczyć naszą ciężką pracę włożoną w utrzymanie ogródków.

Małgorzata Blank: - Przed założeniem ogródków uzyskaliśmy formalno-prawną zgodę na zagospodarowanie tego terenu i ustną deklarację, że nigdy nikt nam tego nie zabierze.

Czytaj: Prezes MPGN w Grudziądzu obiecał naprawę kamienicy na Starówce, ale słowa nie dotrzymał. - Lokatorzy mają długi - tłumaczy [zdjęcia]

Do walki o ogródki dołączyli mieszkańcy z kamienicy przy ul. Fortecznej 12 a

Do walki dzierżawców o ogródki przyłączyli się też lokatorzy kamienicy z Fortecznej 12 a, przy której - jak twierdzą - ma przebiegać droga. W budynku mieszka wiele rodzin. - Tyle lat było dobrze - mówią. - Jak wybudują nam drogę, nie dość że znikną ogródki, to dzieci nie będą miały gdzie się bawić, bo pod oknami będą jeździły auta.

Sąsiad sąsiadowi...

Cała sprawa rozbija się o planowe wybudowanie ogrodzenia budynku Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Kościuszki 49 położonego vis-a-vis bloku przy Fortecznej 12a.

- W związku z tą inwestycją, jako właściciel kamienicy przy Fortecznej 12a musimy zapewnić do niej dojazd i dojście mieszkańcom - wyjaśnia Zenon Różycki, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami. - Braliśmy pod uwagę różne możliwości.

Jedną z nich było m.in. odkupienie od osoby prywatnej fragmentu działki przy ul. Fortecznej 12, by urządzić dojazd do nieruchomości 12a. Niestety, nie udało się.

Druga koncepcja to właśnie podział i uporządkowanie terenu, stanowiącego własność spółki, na którym obecnie są m.in. ogródki. - Niestety, to wiąże się z wypowiedzeniem części umów dzierżawy - przyznaje Zenon Różycki.

Prezes MPGN-u zauważa też, że część dzierżawców ogródków posiada zadłużenie w spółce. - Dlatego niezrozumiałym jest deklaracja ponoszenia znacznych nakładów przy zaległościach za czynsz - argumentuje Zenon Różycki.

Obecnie przygotowywany jest wstępny plan podziału tych nieruchomości. - Jednakże nie jest to droga pod oknami budynku przy ulicy Fortecznej 12 a - podkreśla prezes Różycki.
Mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Kościuszki 49 chcą się ogrodzić, ponieważ mają m.in. problemy z utrzymaniem bezpieczeństwa, porządku i spokoju, głównie za sprawą sąsiadów z ul. Fortecznej .

Komentarze 56

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zosia od Tadeusza
W dniu 18.05.2015 o 12:56, Jak Abel krowie napisał:

Służebność drogi koniecznej - taki jest termin prawny, który obala decyzję pana Różyckiego o likwidacji pięknych ogródków między posesjami. Nie ma innego wyjścia jak prawne wytyczenie na działce z tyłu tzw. drogi wspólnej dojazdowej do posesji w środku. Niech się radni zainteresują, to jest proste i jedyne rozwiązanie, nie trzeba niczego niszczyć.

Bitwa o Polskę trwa. Bitwa o Grudziądz także.

A
Architekt
Siedziba MPGN leży na drodze. Dlatego tam tylko baraki są. A boisko na Sienkiewicza to dawny cmentarz ewangelicki.

A wracając do sprawy, ogródki jakie tam powstały nie są uwzględnione w żadnym planie zagospodarowania przestrzennego. Są tzw. Samowolą budowlaną. Za takie praktyki powinno się stanąć przed sądem.
G
Gość

nie jestem z mpgn na szczęście bo nie musze mieć z Wami do czynienia!!! nic Wam sie nie należy, najem to najem, jest umowa, można ja wypowiedzieć!

G
Gość
W dniu 18.05.2015 o 14:25, Gość napisał:

nie można właścicielowi nieruchomości zakazać przeznaczenia jej na co 

mpgn nie jest właścicielem to nie są tereny prywatne  należą do miasta a miasto dzierżawi im tylko .A od kiedy mpgn jest prywatne  że głoszą  takie bzdury .Mpgn powinną być dla mieszkańców a nie przeciwko nim

G
Gość

nie można właścicielowi nieruchomości zakazać przeznaczenia jej na co chce!!! 

G
Gość

służebność drogi koniecznej ok, jeśli nie ma innej alternatywny, nikt nie zrobi przejazdu przez prywatna posesje jak może na swojej!!!! ty sie sam obal. Trzymaj sie Panie Różycki!!! popieramy

G
Gość

Przykład drogi służebnej mamy na...wjeżdzie do MPGN na Mickiewicza. Aby dojechać do MPGN trzeba przejechać prywatną droga... prezes zapomniał? gdyby jednak właściciel z jakiegoś powodu postanowil wypowiedzieć umowę MPGN musiałoby szukac drogi alternatywnej do w wyburzyć kawalek budynku z biurem prezesa i przebic się za boiskiem do Sienkiewicza. ... wlasnie taki sposób proponują mieszkańcom...zabrać im ogródki i przebic się z droga.

G
Gość
W dniu 18.05.2015 o 14:05, Gość napisał:

nawet żydzi głosili NASZE ULICE WASZE KAMIENICE .MUR BERLIŃSKI OD DAWNA OBALONY A WY WALCZYCIE 

JESTEŚMY W WOLNEJ POLSCE  NIE PO TO WALCZYLIŚMY  O WOLNĄ POLSKĘ ŻEBY WRÓCIĆ DO KOMUNIZMU A WIADOMO ŻE TEN DOM BYŁ BUDOWANY DLA KOMUCHÓW PRECZ Z KOMUNĄ!!!!!!!!!!!!!

G
Gość
W dniu 18.05.2015 o 12:56, Jak Abel krowie napisał:

Służebność drogi koniecznej - taki jest termin prawny, który obala decyzję pana Różyckiego o likwidacji pięknych ogródków między posesjami. Nie ma innego wyjścia jak prawne wytyczenie na działce z tyłu tzw. drogi wspólnej dojazdowej do posesji w środku. Niech się radni zainteresują, to jest proste i jedyne rozwiązanie, nie trzeba niczego niszczyć.

nawet żydzi głosili NASZE ULICE WASZE KAMIENICE .MUR BERLIŃSKI OD DAWNA OBALONY A WY WALCZYCIE O GETTO

J
Jak Abel krowie

Służebność drogi koniecznej - taki jest termin prawny, który obala decyzję pana Różyckiego o likwidacji pięknych ogródków między posesjami. Nie ma innego wyjścia jak prawne wytyczenie na działce z tyłu tzw. drogi wspólnej dojazdowej do posesji w środku. Niech się radni zainteresują, to jest proste i jedyne rozwiązanie, nie trzeba niczego niszczyć.

G
Gość

jeżeli nie rozumiecie ze ludzie musza mieć dojazd do posesji to nie zrozumcie, my sie ogradzamy bo mamy do tego prawo, a wy buntujcie...

G
Gość

ogrodzimy sobie nieruchomość i koniec z pijaństwem na naszej posesji.

G
Gruss

Droga prywatna nie musi być na posesji, droga prywatna to element dojazdowy do posesji i można mieć do niej prawo i robić z nią cokolwiek się chce... jednak ogródki, to zajebista rzecz i jak ktoś ma ingerować w to, to ja mówię stanowcze nie!
Sam wiem jak dużo daje w życiu tak banalne zajęcie - kupiłem sobie w media ex. dużo sprzętu i zajmuję się swoim własnym ogródkiem. Małym bo małym, ale zajęcia mam na cały dzień, a nie tak jak połowa chleje i błąka się bez celu. 

G
Gość
W dniu 18.05.2015 o 09:50, Gość napisał:

niestety trzeba być właścicielem, żeby moc decydować, niech Państwa sobie wykupią na własność nieruchomość, spłaca długi w większości przypadku i potem dyskutują, w Polsce własność jest najważniejsza i dość już tej indolencji prawa, odwołuje sie KC, przepisy o najmie oraz własności UWL. pozdr. ps. jak zwykle najwięcej gadaj Ci do wogole nie maja pojęcia, byle gadać!! a se gadajcie, zapraszamy do Sadu.

W.czoraj o godz 19, 30 był progran Panstwo wPanstwie tam było pokazane Kto tu jest PANEM  kto ma Włade napewno nie WŁAŚĆICIEL. Własciciel powinien wiedziec co to jest częsc wspólna a jak pomilił płot z mieszkaniem  to niewie co dokogo należy .

G
Gość

niestety trzeba być właścicielem, żeby moc decydować, niech Państwa sobie wykupią na własność nieruchomość, spłaca długi w większości przypadku i potem dyskutują, w Polsce własność jest najważniejsza i dość już tej indolencji prawa, odwołuje sie KC, przepisy o najmie oraz własności UWL. pozdr. ps. jak zwykle najwięcej gadaj Ci do wogole nie maja pojęcia, byle gadać!! a se gadajcie, zapraszamy do Sadu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska