https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzanka: Jaki jest efekt targów, na których miasto się prezentuje? Prezydent:- Żeby istnieć, trzeba bywać

(PA)
Na pytania grudziądzan odpowiadał najczęściej Robert Malinowski (w środku). Kilka razy głos zabrał też wiceprezydent = Marek Sikora ( z lewej). W ogóle nie odpowiadał na pytania wiceprezydent Przemysław Ślusarski
Na pytania grudziądzan odpowiadał najczęściej Robert Malinowski (w środku). Kilka razy głos zabrał też wiceprezydent = Marek Sikora ( z lewej). W ogóle nie odpowiadał na pytania wiceprezydent Przemysław Ślusarski Piotr Bilski
Około trzydziestu mieszkańców, przyszło na kolejne spotkanie z włodarzem Grudziądza - Robertem Malinowskim. Pytano m.in. o nową markę promocyjną miasta "#gru", modernizację stadionu GTŻ, budowę toru kolarskiego i... czy prezydent czyta forum "Pomorskiej".

Grudziądz. Drugie spotkanie władz miasta z mieszkańcami

Na pytania grudziądzan odpowiadał najczęściej Robert Malinowski (w środku). Kilka razy głos zabrał też wiceprezydent = Marek Sikora ( z lewej). W ogóle
Na pytania grudziądzan odpowiadał najczęściej Robert Malinowski (w środku). Kilka razy głos zabrał też wiceprezydent = Marek Sikora ( z lewej). W ogóle nie odpowiadał na pytania wiceprezydent Przemysław Ślusarski Piotr Bilski

Na pytania grudziądzan odpowiadał najczęściej Robert Malinowski (w środku). Kilka razy głos zabrał też wiceprezydent = Marek Sikora ( z lewej). W ogóle nie odpowiadał na pytania wiceprezydent Przemysław Ślusarski
(fot. Piotr Bilski)

Zofia Chlebowska grzmiała: Czy sukcesem jest samo uczestnictwo w targach w Chinach czy Berlinie? Oczekiwalibyśmy jednak bardziej wymiernych efektów! Co nam to da w przyszłości? Czy te podświetlone kościoły i teatr przyciągnęły turystów?

Robert Malinowski: - Na targach trzeba pokazywać się ludziom. Rewitalizacja Starówki i iluminacje świetlne to jeden z kroków w kierunku przygotowywania się na przyjęcie turystów.

Prezydent kontynuował: - Jeśli chodzi o Chiny, to chcemy prowadzić wymianę kulturową. W Grudziądzu mieliśmy już wystawę chińską w muzeum i dalej chcemy iść w tym kierunku. Kolejno zamierzamy prowadzić wymianę medyczną. Chodzi o sprowadzenie lekarzy od walki z trwałym bólem (akupunktura). W czerwcu ma się przylecieć taka delegacja. Chcemy zaproponować im 6 tygodniowy staż.

Prezydent ma koncepcję, ale brakuje kasy

- Doczekamy się toru kolarskiego? - dopytywał się fan tej dyscypliny sportowej. - Przecież prezydent obiecywał.

Robert Malinowski: - Koncepcję mamy, ale nie mamy 28 mln. zł. Ministerstwo sportu nie dofinansuje tego projektu.

Natomiast kibic żużla dociekał: - Kiedy ruszy modernizacja stadionu GTŻ? Ludzie, którzy przyjeżdżają spoza miasta śmieją się, że bilety można kupować przez "dziurę w płocie".

Włodarz: - Nie musimy wstydzić się naszego stadionu. Są gorsze w Polsce. Czekam na wybudowanie elektrowni przez Energę. Wtedy do budżetu miasta będą spływały pieniądze z podatku. Wtedy o tym pomyślimy. Na razie nie ma środków.

Portal miejski zarasta "pajęczyną"

Cezary Brak natomiast miał pytanie do Marka Sikory, wiceprezydenta Grudziądza: - Niech pan poda mi datę najnowszej wiadomości umieszczonej na portalu miejskim w języku angielskim bądź niemieckim... I po chwili oczekiwania zniecierpliwiony, młody grudziądzanin wyręczył wiceprezydenta: - Luty 2011 r.!

Marek Sikora nic nie odpowiedział.

Wypowiadanie się na forum to tchórzostwo

Natomiast grudziądzanin w średnim wieku zapytał: - Czy prezydent czyta forum "Gazety Pomorskiej"? Mógłby pan znaleźć tam wiele pomysłów ludzi na rozwiązanie bolączek Grudziądza, a ponadto dowiedzieć się co nas - mieszkańców boli. Jest tam naprawdę wiele konstruktywnych opinii.

Robert Malinowski skwitował: - Nie czytam. Są tam same anonimy, a ja z anonimami nie mam zamiaru prowadzić rozmów. Cenię sobie kontakt z ludźmi, którzy mają odwagę przedstawić się z imienia i nazwiska. Wypowiadanie się na forum to tchórzostwo.

Więcej w sobotnim, papierowym wydaniu "Pomorskiej".

Kolejne i ostatnie spotkanie z prezydentem we wtorek w auli UMK o godz. 17. Tematem będą m.in.inwestycje.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 114

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rambo
Pan prezydent jak widać jest mistrzem w zdobywaniu sympatyków . Ci, którzy nie idą na spotkanie z nim są tchórzami. Ja na przykład pracuję daleko od Grudziądza i uważam, że w dobie internetu forma wyrażenia swojej opinii na forum jest równie dobra jak spotkanie bezpośrednie. Dla urzędnika może być nawet lepszą bo dającą czas na przemyślenie swoich odpowiedzi by nie palnąć czegoś w stylu zarzucania komuś tchórzostwa.
Poza tym prezydent zapomina kto pierwszy zerwał osobisty kontakt z mieszkańcami. O ile pamiętam spotkania na osiedlach miały większą frekwencję niż obecne ale pan R.M. nie miał ochoty wysłuchiwać o "tych samych, lokalnych problemach" - wolał globalne, dotyczące całego miasta. Tak sobie myślę, że gdyby niektóre z tych "lokalnych" były załatwione, po spotkaniu to by nie wróciły na następnym ale może się mylę.
Były ciche nadzieje na kontakt z panem prezydentem poprzez Facebook, gdzie już trudniej zarzucić anonimowość ale ci, którzy z tej formy skorzystali również nie byli zachwyceni - czytałem o znikających pytaniach, braku odpowiedzi na inne. Grzecznie to ujmując - nie był to sukces!
Świat się zmienia, panie prezydencie, jeśli ktoś chce rzeczywistego kontaktu znajdzie go na pewno.

Zgadzam się z całą wypowiedzią, ale chciałbym odnieść się do ostatniego zdania. Według mnie ująłeś sedno sprawy - jak ktoś chce, to... Problem w tym, że nasz prezydent raczej nie chce rzeczywistego kontaktu z mieszkańcami miasta, którym zarządza, w tym swoimi wyborcami. Bizantyjski styl rządzenia nie dopuszcza dialogu z ciemnym ludem - u nas co prawda wprowadza się pewne formy komunikacji, z tym że jest to miałki monolog władzy, a nie dialog władzy ze społeczeństwem. Wiem, wiem, jestem tchórzem.
c
cezbak
Pan prezydent jak widać jest mistrzem w zdobywaniu sympatyków . Ci, którzy nie idą na spotkanie z nim są tchórzami. Ja na przykład pracuję daleko od Grudziądza i uważam, że w dobie internetu forma wyrażenia swojej opinii na forum jest równie dobra jak spotkanie bezpośrednie. Dla urzędnika może być nawet lepszą bo dającą czas na przemyślenie swoich odpowiedzi by nie palnąć czegoś w stylu zarzucania komuś tchórzostwa.
Poza tym prezydent zapomina kto pierwszy zerwał osobisty kontakt z mieszkańcami. O ile pamiętam spotkania na osiedlach miały większą frekwencję niż obecne ale pan R.M. nie miał ochoty wysłuchiwać o "tych samych, lokalnych problemach" - wolał globalne, dotyczące całego miasta. Tak sobie myślę, że gdyby niektóre z tych "lokalnych" były załatwione, po spotkaniu to by nie wróciły na następnym ale może się mylę.
Były ciche nadzieje na kontakt z panem prezydentem poprzez Facebook, gdzie już trudniej zarzucić anonimowość ale ci, którzy z tej formy skorzystali również nie byli zachwyceni - czytałem o znikających pytaniach, braku odpowiedzi na inne. Grzecznie to ujmując - nie był to sukces!
Świat się zmienia, panie prezydencie, jeśli ktoś chce rzeczywistego kontaktu znajdzie go na pewno.
S
Sól w oku
Kiedyś uczyliśmy społeczeństwo nie deptania trawników, tabliczkami "szanuj zieleń" .Tabliczek nie ma. Zastąpiły je psie kupy i tabliczki "zakaz wyprowadzania psów" . Chcąc nie łamać zakazu, pozostaje chodnik, ulica i mamy ,co mamy. Bo słusznie zauważyła Grażynaa, by wymagać, trzeba najpierw dać urządzenie do bycia zdyscyplinowanym obywatelem, nauczymy się , jak kiedyś nie deptać trawników.

Co roku sadzimy tysiące sezonowych tulipanów, żonkili, by potem na ich miejsce np.szałwie , trwające do końca lata, często uschnięte w połowie sezonu. Duża praca, duże pieniądze. Jednorazowo wydane. Czemu wzorem zachodnich miast nie nasadza się bylin rabatowych, kolorowych kwitnących krzaków ? Potrafią w dobrej kondycji trwać w jednym miejscu i 7 lat, zanim nie zostaną wymienione na nowe. U nas "jednorazówki" , w tym najkrótszy w wegetacji tulipan. Jest kryzys, na nic nie ma .Wrócimy do tulipanów gdy miasto wejdzie w czas prosperity. Jest oszczędność rzędu kilku koszy na psie odchody? lub dla Cytadeli? gdyby tylko pomyślano o takiej oszczędności, ale nikt nie myśli. A pole do popisu tak długie jak zapisy w budżecie, przepisywanym z roku na rok z zastosowaniem tylko podwyżki średnio o parę procent. Jedyna zmiana.Treść ta sama. Prześledżcie budżety ostatnich 4 lat. Klony wręcz w pozycjach -kultura, promocja, zieleń . Inaczej pojmuję nowoczesne pisanie budżetu pod istniejące możliwości, zmieniające się oczekiwania mieszkańców .To jest niegospodarna , nudna , sztywna sztampa . Tym sposobem nigdy nie będzie na nic nowego, gdy stare zjada cały budżet ,pisany bez konsultacji społecznych przez tych samych ludzi.

Wyprzedaż mienia komunalnego, to łatanie niekończącej się niegospodarności w wydawaniu środków.To ratowanie się do kolejnych wyborów .Innych pomysłów brak.Sprzedać co się jeszcze da i jakoś wytrwać te 1,5 roku. Potem się zobaczy, co dalej .
G
Gość
Kiedyś w swojej wypowiedzi pan prezydent stwierdził, że psie odchody można wyrzucac do pojemników na śmieci, natomiast dzień wczesniej pracownik sanepidu informował, ze psich odchodów nie można wyrzucac do tych pojemników za co grozi kara. Więc moje pytanie gdzie wyrzucac psie odchody i jaksię wydaje jedynie do specjalnych pojemników
g
grażynaa
rozochocony waszymi postami będę dalej pisał dla gimnazjalistów

idąc twoim tokiem rozumowania należy kupić ileśset pojemników i sprawdzić czy będą pełne czy puste to jest dopiero marnotrawienie publicznych pieniędzy

Gamoń,a jak inaczej mają się ludzie nauczyć sprzątania po pieskach??? Mają zbierać kupy i spacerować z nimi, trzymając je w ręku?? Przecież to absurd. Jak chcesz dzieci nauczyć np. segregacji śmieci to każesz im wrzucać je do jednego pojemnika? No chyba nie.Najpierw inwestujesz w pojemniki.Chcę ci zwrócić uwagę na jedną rzecz..otóż żeby od mieszkańców wymagać określonych zachowań (ogólnie pożądanych)to może należałoby wyjść im nieco naprzeciw? Zakup pojemników na psie kupy to inwestycja, która przyniesie korzyści mieszkańcom, może nie natychmiast bo zmiana postaw wymaga jednak czasu ale na pewno jest ważnym krokiem w poprawie wyglądu naszego miasta. Nie wiem ile mogą kosztować takie pojemniki ale wierz mi, miasto wydaje niepotrzebnie tyle pieniędzy, że jakby nie zrealizowało kolejnego głupiego pomysłu typu #gru to na pewno znalazłyby się pieniądze na zakup pojemników na psie kupy. I może faktycznie byłyby to pierwsze dobrze zainwestowane pieniądze w Grudziądzu? Ale temat psich kup jest też za trudny dla naszych urzędników..jak wszystko zresztą w tym mieście. Na nic nie ma kasy, nic się nie uda, nic nie można.
o
obserwator
no to chwila .
na pytanie dlaczego MPGN nie remontuje budynków
pada odpowiedż : bo z czynszów nie wystarcza i musi dokladać.
a teraz się placze , ze jak sprzeda te budynki , czyli te do czego niby doplaca ,to nie bedzie dochodow z czynszu i dziura w budżecie ....miasta .!!( nie MPGN)To co jest kasa czy jej nie ma ?skoro jest na telebimy ,,telewizję etc. skąd ? z czynszów. czyli kasa jest tylko żle wydawana nie na remonty kamienic a na przyjemności dla wladzy.Ale ludzie musza gdzieś mieszkać i zniosa każda podwyżke czunszów. nawet tą z kosmosu.

MPGN JEST SPÓŁKĄ miejską. Jak ma problemy finansowe to miasto przekazuje Srodki na podwyższenie kapitału , obejmując w zamian udziały. pIENIĘDZY NIE MA NA REMONTY , bo MPGN przebudowuje hotel w Mniszku dla sportowców. Pozostałe Spółki Komunalne też są dokapitalizowane z budżetu.
o
obserwator
Kolego Michale aby zagłosować na kogoś innego trzeba mieć na kogo. Niestety ale opozycja nie jest silna i niestety ale nie chcę aby rządził któryś z nich bo uważam (jest to moje zdanie) będzie gorzej. Aż tak dużo złego obecna władza nie zrobiła aby wywozić ją na taczkach lub linczować, aż tak źle o nich nie myślę. Wybieram poprostu mniejsze zło i tyle.
Załóżmy, że jest sporo ludzi takich ja Ja. Zachowanie opozycji, krzyczącej podnoszącej głos a właściwie nie mogącej się niczym wykazać dodatkowo zachowanie tych wszystkich, którzy ich popierają, że linczują wszystkich, którzy mają inne zdanie popycha nas do wybrania mniejszego zła.
Do kolegi poprzednika część twoich zarzutów pewnie udało mi się Tobie wyjaśnić.
Co do miasta "staczającego się" może i masz rację ale moje zdanie jest inne. Weźmy zadłużenie miasta skąd się bierze. Jeżeli chcemy coś zbudować to musimy wyłożyć kasę. Chyba lepiej się teraz zadłużyć i na połowę inwestycji pozyskać środki z Państwa lub z Unii niż za 5-10 lat robić to za 100% ceny. Myślę, że może się to wielu nie podobać ale to jest chyba rozsądne i Wszyscy by tak zrobili. Jeżeli miasto nie ma na remont ulic, stadionu żużlowego itp. a ma projekty na to, to się im chwali bo gdy pojawi się odpowiednia pula na ten cel to wysupłają kasę i zrobią to za połowę ceny. Może się to nie podobać ale ekonomia górą.

Oświadczam, iż nie jestem członkiem PO (PiS, RDG, SLD itp. tym bardziej), nie pracowałem, nie pracuje i nie zamierzam pracować w żadnej instytucji związanej z miastem i z obecną władzą.

Pozyskiwania funduszy nikt nie neguje, odwrotnie Grudziądz stanowczo za mało inwestuje w porównaniu do innych miast w województwie. Natomiast należy dostosowywać wydatki do możliwości finansowych. Nie można zwiększać zatrudnienia w Urzędzie miasta skoro na spłatę rat kredytu zaciąga się nowe kredyty a już napewno nie powinno się wypłacać nagród jeżeli budżet wykazuje deficyt.
o
obserwator
krótko :GDZIE W MOJEJ WYPOWIEDZI MASZ FRAGMENT O WSPANIALE ZMIENIAJĄCYM SIĘ MIEŚCIE? GDZIE? ( ZŁOŚLIWOŚĆ Z TWOJEJ STRONY?)

LOJALNA OBRONA? iDYLLA ?
STWIERDZAM FAKTY I ZADAŁEM TOBIE PROSTE PYTANIA I TO WSZYSTKO

NIE GŁOSOWAŁEM NA PANA MALINOWSKIEGO I NIE MAM PRAWA NEGOWAĆ TEGO CO ROBI ON I JEGO ŚWITA, CO INNEGO GDYBYM NA NIEGO GŁOSOWAŁ.

PONADTO JAK WCZEŚNIEJ WSPOMNIAŁEM 20-30 TYŚ LUDZI NA NIEGO GŁOSOWAŁO W ZWIĄZKU Z TYM TE 20-30 TYSIĘCY GRUDZIĄDZAN DAŁO MU MANDAT NA SPRAWOWANIE WŁADZY I JA JAKO MALUCZKI NIE CZUJĘ SIĘ UPOWAŻNIONY DO PUBLICZNEGO REPREZENTOWANIA JAKIEJKOLWIEK RZESZY LUDZI I WYPOWIADANIA SIĘ W KWESTIACH DOTYCZĄCYCH ZARZĄDZANIA SAMORZĄDEM.

To ogromna szkoda. Obywatele powinni interesować się wszystkim co jest ważne.Szczególnie tymi problemami, które powodują wzrost wydatków w Ich budżecie. Mnie irytują wprowadzane co roku podwyżki podatków i opłat lokalnych przez Pana Prezydenta.
g
gosc
Nikt tego nie robi bez powodu. Miasto jest biedne i bardzo zadłużone Ludziom żyje się coraz gorzej , to trudno się dziwić,że są rozgoryczeni. Perspektywa jest przerażająca. Długi trzeba będzie zacząć spłacać a dochody będą coraz mniejsze, bo bezrobocie rośnie i nie będzie wpływów z podatków.Wysprzedaż budynków komunalnych wnet się skończy. Nie będzie więc wpływów z czynszów.

no to chwila .
na pytanie dlaczego MPGN nie remontuje budynków
pada odpowiedż : bo z czynszów nie wystarcza i musi dokladać.
a teraz się placze , ze jak sprzeda te budynki , czyli te do czego niby doplaca ,to nie bedzie dochodow z czynszu i dziura w budżecie ....miasta .!!( nie MPGN)To co jest kasa czy jej nie ma ?skoro jest na telebimy ,,telewizję etc. skąd ? z czynszów. czyli kasa jest tylko żle wydawana nie na remonty kamienic a na przyjemności dla wladzy.Ale ludzie musza gdzieś mieszkać i zniosa każda podwyżke czunszów. nawet tą z kosmosu.
o
obserwator
Każda jedna wypowiedż jest nacechowana wrogością wobec bliźniego dlatego pozwoliłem sobie ukazać wczoraj cechy osób , które cierpią na depresję.

przecież to jest conajmniej dziwne , przynacie sami, aby ciągle narzekać i siać defetyzm.

Nikt tego nie robi bez powodu. Miasto jest biedne i bardzo zadłużone Ludziom żyje się coraz gorzej , to trudno się dziwić,że są rozgoryczeni. Perspektywa jest przerażająca. Długi trzeba będzie zacząć spłacać a dochody będą coraz mniejsze, bo bezrobocie rośnie i nie będzie wpływów z podatków.Wysprzedaż budynków komunalnych wnet się skończy. Nie będzie więc wpływów z czynszów.
G
Gość
Miał jedną wadę.
Czasem odnosił się do ludzi grubijańsko, przynajmniej kilka takich wypowiedzi było.
I to mu bardzo zaszkodziło.

Czasami tak jest pewnie taki charakter. Napiszcie co dobrego było za jego kadencji i ewentualnie czego możemy się spodziewać jakby co.
S
Sokół
Trzeba dodać,że wówczas nie było funduszy unijnych i przejął 100 milionów długu i 40 milionów deficytu. Odchodząc zostawił finanse w dardzo dobrym stanie. Pan Wiśniewski był dobrym gospodarzem , powinien wrócić.

Miał jedną wadę.
Czasem odnosił się do ludzi grubijańsko, przynajmniej kilka takich wypowiedzi było.
I to mu bardzo zaszkodziło.
G
Gość
Trzeba dodać,że wówczas nie było funduszy unijnych i przejął 100 milionów długu i 40 milionów deficytu. Odchodząc zostawił finanse w dardzo dobrym stanie. Pan Wiśniewski był dobrym gospodarzem , powinien wrócić.

Chciałbym się przekonać do Pana Wiśniewskiego proszę napisać co w Jego kadencji 2002–2006 zostało zrobione w Grudziądzu dobrego.
o
obserwator
Sól w Oku: no właśnie szkoda. Ale cytadela to nie jedyny przykład jak efektownie coś sp.rzyć w promocji miasta. Pan Malinowski nie potrafi go wypromować nawet wśród własnych mieszkańców, a cóż dopiero na zewnątrz. Odwieczna walka z ogródkami kawiarni na rynku, sylwester miejski poza centrum miasta, ścieżki rowerowe przeorane słupami lamp (ul. Paderewskiego, przypominam)- o czym tu więc mówić w promocji zewnętrznej? Zdezelowany camping w Rudniku, równie zdezelowany pomost i niebezpieczny plac zabaw na plaży (zmurszałe drewno, wystające śruby), zardzewiałe, zaniedbane solanki, odkryty basen z sypiącym się tynkiem i błonia tonące w psich kupach tudzież rzygach pijaczków. Jest tyle do naprawienia. Takich zwykłych, najprostszych i być może małych rzeczy. Ale to z tych małych rzeczy układa się wizerunek miasta na zewnątrz i wśród mieszkańców. I wiecie co? Kiedyś wydawało mi się, że Wiśniak też niewieel w tej materii robił. Dzis, z perspektywy lat, zmieniam zdanie. Za Wiśniaka były latem fajne koncerty, był turniej miast, bywało Lato z Radiem. Wiśniak zagospodarował część błoni, postawił rzeźbę flisaka, postawił na rogatkach miasta witacze- przynajmniej próbował!

Trzeba dodać,że wówczas nie było funduszy unijnych i przejął 100 milionów długu i 40 milionów deficytu. Odchodząc zostawił finanse w dardzo dobrym stanie. Pan Wiśniewski był dobrym gospodarzem , powinien wrócić.
u
uve
Przypominam, że samochód ma służyć tylko do znajdywania wysypisk, a nie ich usuwania
Jak mieszkancy będą musieli płacić to sami wykarzą do ratusza ,gdzie są wysypiska ,kto tam wywozi , nr rejestracyjne ,już w niektórych dzielnicach Grudziądza ,gdzie są domki jednorodzinne to funkcjonuje.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska