Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądzka straż miejska w rękach radnych. Niedługo głosowanie

(Deks)
Straż miejska działa w Grudziądzu od 1991 roku.
Straż miejska działa w Grudziądzu od 1991 roku. Piotr Bilski/Archiwum
-Nie jesteśmy za jej rozwiązaniem - przekonują zarówno rajcy PO, jak i i opozycji.

Grudziądzanie biorą sprawy w swoje ręce. Pierwszy w historii naszego miasta obywatelski projekt uchwały wszedł do porządku obrad sesji Rady Miejskiej. Czego dotyczy? Rozwiązania straży miejskiej.

- Podpisało się pod nim 241 osób - przypomina Aleksander Pawłowski, jeden z inicjatorów likwidacji służby.

Przypomnijmy, że zgodnie ze statutem naszego miasta do złożenia obywatelskiego projektu uchwały wystarczy 150 autografów.

Czytaj: Jest projekt uchwały w sprawie likwidacji straży miejskiej w Grudziądzu

Radny SLD: - Ludzie nie mogą pójść na bruk

Głosowanie radnych w sprawie rozwiązania straży odbędzie się w najbliższą środę. Wszystko wskazuje na to, że projekt nie ma szans na uchwalenie.

- Uważam, że likwidacja straży przyniesie więcej szkód niż pożytku. Kto przejmie obowiązki strażników? Policjanci? Nie ma takiej możliwości, w tej służbie są przecież wakaty - podkreśla radny Łukasz Kowarowski, szef lokalnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

I przypomina, że zamknięcie straży oznacza utratę pracy przez ponad 60 osób. - Nie możemy pozwolić na to, żeby stanęli w kolejce do pośredniaka - dodaje radny Kowarowski.

Nie było dyskusji

Co zrobią radni Platformy Obywatelskiej, która w Radzie Miejskiej ma większość? - Nie chcę mówić za kolegów, bo nie dyskutowaliśmy jeszcze na ten temat. Ja jestem przeciwny rozwiązaniu straży miejskiej - twierdzi Michał Czepek, przewodniczący klubu PO.

Krzysztof Kosiński, który do rady miejskiej startował z list PiS: - Skazywanie strażników miejskich na bezrobocie byłoby nie do przyjęcia. Nie oznacza to jednak, że nie mam zastrzeżeń do ich pracy. Jeszcze nie podjąłem decyzji jak zagłosuję.

Służba kosztuje ok. 3 miliony złotych

Autorzy obywatelskiego projektu uchwały chcą, aby straż miejska została wygaszona do końca roku. Twierdzą oni, że kosztuje ona zbyt dużo (w tym roku ok. 3 mln zł ), jest nieprofesjonalna, skupia się głównie na wlepianiu mieszkańcom mandatów i zamiast dbać o porządek dubluje policję zajmując się sprawami z zakresu bezpieczeństwa.

- Te argumenty są nietrafione. Nie mają oparcia w faktach - podkreśla Jan Przeczewski, komendant straży miejskiej.

W opinii do projektu uchwały prezydent Robert Malinowski podkreśla, że "straż miejska wykonuje nienagannie swoje zadania i nie należy jej rozwiązywać".

"Straż nie jest represyjna, gdyż 70 proc. sprawców wykroczeń zostaje pouczona, 25 proc. ukarana mandatem karnym" - czytamy w opinii prezydenta.

Projekt uchwały negatywnie zaopiniował również komendant wojewódzki policji.

To będzie druga próba zlikwidowania straży miejskiej. W 2014 r. urzędnicy zakwestionowali prawidłowość części podpisów zebranych pod wnioskiem grupy mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska