- To powrót do czasów młodości - o śpiewaniu mówią członkowie "Kaganka". - Nasze dzieci już się usamodzielniły, powyjeżdżały z miasta, dlatego chętnie się spotykamy i spędzamy razem czas.
Sercem Kaganka jest dyrygent Henryk Orzechowski: - Muzyka łagodzi obyczaje. Odmładza nas.
Urodzinowym koncertem gości rozgrzał zespół Kaganek [zdjęcia]
Przytuliło ich Ognisko
Miłośnicy śpiewania, którzy spotykali się w byłym centrum oświatowym mieszczącym się przy ul. Klasztornej wpadli na pomysł by stworzyć zespół.
- Początkowo było nas dwunastu - wspomina Henryk Orzechowski. - Szukaliśmy miejsca, by ćwiczyć i się rozwijać. Od razu "przytuliło" nas Ognisko Pracy Pozaszkolnej, w którym do dziś się spotykamy i mamy próby.
Barbara Wichrowska, która jest też kronikarką Kaganka, śpiewa w nim od początku: - Nie myślałam, że ta przygoda będzie trwała tak długo...
W repertuarze zespołu są różne utwory. Od operetkowych, operowych przez patriotyczne, rozrywkowe i związane z Grudziądzem. Najnowszą piosenkę - "Klimek" - do której słowa napisała Krystyna Sadowska, a muzykę opracował pan Henryk usłyszymy podczas dzisiejszego koncertu.
Więcej w dzisiejszym, papierowym wydaniu tygodnika "Nasz Tydzień Grudziądz" w " Gazecie Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »