Grudziądzkie Inwestycje Medyczne to jedyna szansa dla szpitala - uważa dyrektor Marek Nowak [rozmowa]

- Czy czekanie na rejestrację spółki Grudziądzkie Inwestycje Medyczne nie zahamuje dalszej budowy szpitala?
- W niczym to nie przeszkodzi. Akt notarialny w sprawie utworzenia spółki prawa handlowego został podpisany. Trwa jej rejestracja w Sądzie Rejestrowym. Nie znaczy to, że sprawy budowy pozostałych do dokończenia obiektów szpitala stanęły w martwym punkcie. Przeciwnie. Przetargi się odbyły, a wykonawcy pracują, aż miło. Powstaje nowy obiekt techniczny, apteka, oddział patomorfologii i wykopy pod psychiatrię. W przyszłym tygodniu rozpoczną się prace przy budowie dużego pawilonu przy szpitalu. Spółka Grudziądzkie Inwestycje Medyczne przejmie sprawy budowy szpitala płynnie. Wszystko jest w toku, aby nie tracić niepotrzebnie czasu.

Przeczytaj również: Grudziądzkie Inwestycje Medyczne. Spółka do obsadzania swoich?

- Ile potrzeba pieniędzy, aby dokończyć pozostałe obiekty szpitala?
- Około 120 mln. zł. Sporo, ale właśnie dlatego potrzebna jest nam spółka, która będzie pozyskiwała środki na dokończenie tej ważnej inwestycji. Szpital jako instytucja nie ma zdolności kredytowej i nie jest wiarygodnym partnerem dla banków. Za to miasto - tak. Spółka prawa handlowego daje nam możliwość innych rozwiązań, oczywiście ściśle określonych przepisami.Nie może tu być żadnego "hasania po łące"!

- Czy w tych 120 mln jest także wyposażenie powstających już oddziałów i obiektów?
- O wyposażeniu będziemy mówić w 2012 roku. Część będzie kupiona w ramach programów unii Europejskiej, część zatrzymamy, przecież sporo aparatury i sprzętu jest w bardzo dobrym stanie. Na pewno trzeba będzie trochę wyposażenia dokupić.

- Wszyscy czekają na nazwisko osoby, która będzie prezesem. Musi to być dobry znawca prawa handlowego?
- Niekoniecznie, ale na pewno wskazane, aby to był ekonomista. Rozwieję wątpliwości: prezesem tej spółki nie będę ja. Ma to być osoba, stojąca na straży interesów większościowego udziałowca, czyli miasta, które ma 60 proc. Szpital ma 40 proc. udziałów. Ja występuję w interesie szpitala. W sferze finansów poruszam się dość sprawnie. Ukończyłem przed kilku laty polskie i europejskie prawo spółek handlowych na Katedrze Prawa Handlowego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

- Czy spółka GIM to pionierskie rozwiązanie w Polsce?
- Dokładnie takiego dotąd nie przyjął nikt, ale dla Grudziądza jest to najlepsze z możliwych. A przeanalizowaliśmy kilka. Potrafiłem przekonać grudziądzkich radnych, że to słuszna droga. Nawet radni opozycyjni przyjęli moje argumenty i opowiedzieli się "za" jednogłośnie. Trudno wyłożyć całą sprawę w krótkiej rozmowie. Koncepcję Grudziądzkich Inwestycji Medycznych referowałem półtorej godziny w letniej szkole menedżerów. Warszawa czy Wrocław mają spółki samorządowe. My wolimy spółkę prawa handlowego.

- A kiedy powstanie budynek administracji lecznicy?
- Na razie nie powstanie. To koszt 10 mln zł. Nie mamy tych pieniędzy. i na razie nikt nam ich nie da. Najpierw musimy zbudować szpitalne oddziały, aptekę i zaplecze techniczne. To być musi. A administracja może na razie pracować tam, gdzie dotychczas.