To, że w tym sezonie grypa da nam się we znaki, można było zauważyć już w grudniu. - Wtedy już na terenie Torunia i powiatu dało się odnotować wzrost zachorowań w porównaniu do poprzedniego roku - mówi Joanna Biowska, rzecznik toruńskiego sanepidu.
Przeczytaj także:Świńska grypa jest już w Bydgoszczy! Kobieta w ciężkim stanie trafiła do Biziela
Od grudnia zachorowań nadal przybywa. W pierwszym tygodniu tego roku wirusem zaraziło się 681 osób. Dla porównania: w pierwszych siedmiu dniach minionego roku prawie dwa razy mniej - bo 371.
Nic dziwnego, że na tę wiadomość zareagowały oba toruńskie szpitale. W wojewódzkim już w środę ograniczono godziny odwiedzin - teraz goście mogą przekraczać progi lecznicy tylko przez dwie godziny dziennie, od godz. 15 do 17.
Miejski szpital posunął się jeszcze dalej - nie ograniczył wprawdzie godzin, ale za to zupełnie zamknął dla gości trzy oddziały: chirurgii, hematologii i kardiologiczno-internistyczny.
- Na hematologii leżą pacjenci z najniższą odpornością - wyjaśnia przyczyny takiej decyzji Krystyna Zaleska, dyrektor szpitala. - Dla nich nawet najdrobniejsza infekcja może się źle skończyć. Z kolei na oddziale kardiologiczno-internistycznym leży dużo seniorów, którzy mogą być narażeni na powikłania poinfekcyjne.
Na chirurgii leżą pacjenci, którzy czekają na operację, a każde zakażenie może sprawić, że trzeba będzie ją przesunąć. Więcej drobnoustrojów w powietrzu może z kolei utrudniać gojenie się ran pacjentów po zabiegach.
Na innych oddziałach miejskiego szpitala od wczoraj obowiązuje zasada: jeden gość na jednego pacjenta. W odwiedziny nie zostaną też wpuszczeni najmłodsi.
Ze statystyk sanepidu wynika, że prawie połowa zachorowań na grypę dotyczy dzieci, które nie skończyły jeszcze 14 lat. - Ta tendencja może wynikać stąd, że dorośli częściej leczą się sami, nie zgłaszają się do lekarza, więc nie widać ich w statystykach - podejrzewa Biowska. - Gdy jednak gorączkować zaczyna dziecko, rodzice częściej szukają pomocy.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Jak się bronić przed chorobą? Specjaliści podkreślają, że nadal najlepszą profilaktyką jest szczepienie. Najlepszy moment na zastrzyk był wprawdzie jesienią, ale nadal można poprosić swojego lekarza rodzinnego o receptę na szczepionkę.
- Trzeba często myć ręce, unikać zatłoczonych i słabo wietrzonych pomieszczeń, ubierać się rozsądnie i odpowiednio do panujących warunków pogodowych - wylicza inne sposoby zapobiegania grypie Joanna Biowska. - A jeśli idziemy na spacer, to lepiej do parku niż do centrum handlowego.
Czytaj e-wydanie »