
(fot. infografika Monika Wieczorkowska)
Ujemna temperatura nie sprzyja rozwojowi wirusów. Na początku lutego grypa dopadła zaledwie 242 mieszkańców regionu.
- Jednak początek odwilży jest z reguły okresem wzrostu zachorowań - zaznacza doktor Maria Wodara-Fordońska z inowrocławskiej przychodni "Rąbin".
Potwierdza to Stanisław Gazda, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy, który podkreśla, że sezon epidemiologiczny jeszcze się nie skończył. - Chorych na grypę przybywa - ostrzega.
Z raportu sporządzonego przez sanepid wynika, że w ostatnim czasie wzrost zachorowań był znaczny. W okresie od 8 do 15 marca w naszym województwie grypę złapało aż 899 osób. A jeszcze na początku miesiąca chorych było o połowę mniej.
Natomiast od początku sezonu epidemiologicznego, czyli od 1 października 2009 roku, lekarze z Kujaw i Pomorza zgłosili łącznie prawie 27 tys. przypadków zachorowań na grypę. W analogicznym sezonie ubiegłego roku chorych było niespełna 17 tys. osób.
- Pamiętajmy o prowadzeniu spokojnego trybu życia - apeluje doktor Anna Piórkowska z przychodni "Tatrzańskiej" w Bydgoszczy. - Stres, niestety, bardzo osłabia nasz układ odpornościowy. Ważne jest również zdrowe odżywianie. - Należy jeść jak najwięcej owoców i warzyw - zachęca doktor Ewa Smolarczyk-Jabłońska z przychodni nr 4 we Włocławku. - Nie wolno też zapominać o śnie i odpowiednim ubiorze.
Jeśli jednak choroba okaże się szybsza, przed wizytą w przychodni warto najpierw poleżeć dzień lub dwa w domowym zaciszu. - Pamiętajmy, że przychodnia jest siedliskiem bakterii - przypomina doktor Piórkowska. - Właśnie tam można złapać jakąś chorobę.
Objawy, które powinniśmy natychmiast skonsultować z lekarzem to duszność, wysoka gorączka lub ból w plecach.