Walne zebranie członków GTŻ już wkrótce. Władze klubu przedstawią sprawozdania z budżetu i wyniku sportowego.
Budżet poniżej 3 mln zł
GTŻ jest jednym z nielicznych klubów żużlowych, który z budżetem nie sięgającym nawet 3 mln zł szturmował bramy ekstraligi. - W tym sezonie budżet zamknie się w granicach 2 mln 600 tys. zł. Niestety, nieznacznie przekroczyliśmy planowane wydatki i trzeba będzie znaleźć dodatkowe źródła pieniędzy na pokrycie tej luki - informuje Grzegorz Nowak, wiceprezes ds. finansów GTŻ. - Dopinamy budżet. Na pewno sobie z tym poradzimy. Mamy wiernych sponsorów, współpracowników. Jeszcze tak nie było, za 10-lecia GTŻ, żeby klub komuś nie zapłacił należności. Nie unikniemy porozumienia się z niektórymi zawodnikami co do odroczenia płatności. Na pewno jednak każdy żużlowiec otrzyma zarobione na torze pieniądze.
Praktycznie co roku w GTŻ były zaległości ze spłaceniem zawodników, ale wcześniej czy później każdy pieniądze dostał.
GTŻw ypracował sobie markę klubu może nie dającego najwyższych stawek, ale zawsze wypłacalnego. Zarząd miał też dobre relacje z miastem, które pomagało finansowo. Z tego między innymi powodu zgłaszają się żużlowcy chętni do podpisania w Grudziądzu kontraktu na sezon 2013.
Dużo ich jest? - Czy dużo? To lawina! Jednak, skoro ten zarząd ustępuje, żadnych decyzji wyjściowych w sprawie ewentualnego składu nie będzie podejmować - tłumaczy wiceprezes Nowak. - Nad przyszłorocznym składem drużyny pracować powinny nowe władze GTŻ. Bo mogą mieć inną wizję drużyny. Mam nadzieję, że nowy zarząd się znajdzie. My nie mamy przygotowanych następców ani żadnego planu B. Mamy prawo czuć się bardzo zmęczeni. Ja pracuję we władzach GTŻ pięć lat i marzę o odpoczynku. Co dopiero Zbigniew Fiałkowski i Zdzisław Cichoracki, którzy "ciągną ten wózek" 10 lat ! Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że nasz udział w meczu to już właściwie przyjemność, choć też wciąż ciąży na nas odpowiedzialność za jego przebieg. Komfortu nie ma nigdy. Natomiast cała masa przygotowań, załatwiania najróżniejszych spraw i formalności, aby zawody się odbyły, prowadzenie klubu, szukanie sponsorów, obrona racji GTŻ przed nakładanymi karami itd. to jest ogromne obciążenie. I odpowiedzialność. Jeśli bowiem publicznie się do czegoś zobowiązaliśmy, to musieliśmy, choćby nie wiem co, wywiązać się z deklaracji. Nie zawsze nam wychodziło tak, jak byśmy pragnęli.
Skład - nie. Licencja - tak
Aktualnie zarząd GTŻ kompletuje dokumenty nie tylko na walne zebranie. Zbiera zaświadczenia z Urzędu Skarbowego i ZUS, także oświadczenia zawodników, żeby do końca listopada mieć wszystko, co niezbędne do procesu licencyjnego.
Walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze członków GTŻ odbędzie się w piątek, 26 października, o godz. 17 w restauracji Adriano przy stadionie żużlowym.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje