Do zajęcia drugiego miejsca na koniec rozgrywek I ligi grudziądzanom nie wystarczyło zwycięstwo nad Łotyszami. Swój mecz musiała wygrać również drużyna Startu Gniezno. Tylko przy spełnieniu tego warunku GTŻ miał szansę wyprzedzić w tabeli Lubelski Węgiel KMŻ.
Jeszcze przed rozpoczęciem meczu w Grudziądzu, z Gniezna dotarły dobre wieści. Już po dwunastu wyścigach Start zapewnił sobie wygraną i bezpośredni awans do Enea Ekstraligi. Dzięki temu, w rozgrywce o miejsce w barażach to GTŻ rozdawał karty. Wystarczyło bowiem pokonać Lokomotiv.
Grudziądzka drużyna była faworytem (wygrywała też w Daugavpils). Niepokojąca była jednak informacja, że w meczu nie wystartuje Davey Watt. Dzień wcześniej Australijczyk trafił do szpitala z powodu problemów ze zdrowiem i nie mógł pomóc kolegom na torze.
W składzie zastąpił go Paweł Staszek. Choć nie miał on wcześniej zbyt dużo okazji do startów, zaczął od pewnego, biegowego zwycięstwa. Cała drużyna miała jednak początkowo kłopoty, by odjechać gościom; po pierwszych trzech wyścigach był remis. Dopiero po dwóch kolejnych wygranych (w 4. i 5. gonitwie) udało im się odskoczyć na kilka punktów.
Zawodnicy GTŻ jeździli jednak zrywami. Wygrane wyścigi przeplatali niespodziewanymi przegranymi, a Lokomotiv nie dawał im odetchnąć nawet na chwilę. Wpadki zdarzyły się i Staszkowi i Andersenowi (przegrana z Poudżuksem), a wynik wciąż był na styku.
Nadzieja na spokojniejszą końcówkę spotkania wróciła po 9. gonitwie, w której Staszek i Adrej Karpow, po walce na dystansie, dowieźli do mety kolejne zwycięstwo. Grudziądzanie poszli za ciosem. W 10. biegu po raz drugi podwójnie zwyciężyła para Kościuch - Andersen, a przewaga naszej drużyny wzrosła do ośmiu punktów.
Jak się okazało, to był przełomowy moment tego spotkania. Grudziądzanie prezentowali się już znacznie pewniej na torze i spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń.
Przed wyścigami nominowanymi gospodarze mieli już dziesięć punktów przewagi, a to oznaczało, że wygraną mają już w kieszeni (brakowało im zaledwie dwóch punktów). I mimo przegranej w 14. biegu, przypieczętowali wygraną nad Lokomotivem.
Już wiadomo, z kim GTŻ będzie walczył o miejsce w ekstralidze. Rywalem grudziądzan będzie Betrad Wrocław, który w dumeczu dwóch najsłabszych drużyn Enea Ekstraligi pokonał Lotos Gdańsk.
Dwumecz o prawo startów w gronie najlepszych drużyn zaplanowany jest na 23 września i 7 października.