Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GTŻ Grudziądz zawieszony. Za co? Nie zapłacił za szkodę sędziemu

(marz)
Sędzia Ryszard Bryła nie ustawił samochodu na parkingu strzeżonym, na wysokości wieżyczki, tylko przy administracji klubu.
Sędzia Ryszard Bryła nie ustawił samochodu na parkingu strzeżonym, na wysokości wieżyczki, tylko przy administracji klubu. Maryla Rzeszut
Zarząd GTŻ nie zapłacił 3 tys. zł. zadośćuczynienia sędziemu Ryszardowi Bryle za porysowane auto. Główna Komisja Sportu Żużlowego zawiesiła za to GTŻ.

Sezon tuż, a klub zawieszony. Jeśli GTŻ ma przekazać miejsce w rozgrywkach I ligi powstającej spółce GKM SA, nie może mieć takich kłopotów.

O co chodzi z karą dla sędziego Bryły, który domagał się od GTŻ za zniszczony lakier auta ponad 11 tys. zł?

21 lutego Trybunał Polskiego Związku Motorowego rozpatrywał odwołania od kilku kar, nałożonych na GTŻ po meczu ze Startem Gniezno (mecz odbył się w czerwcu ub.r., kary wymierzono w sierpniu).
Trybunał nie uznał wszystkich racji grudziądzkich działaczy i częściowo podtrzymał kary wymierzone przez sędziego Bryłę po meczu. (Nie wszystkie odwołania jeszcze rozpatrzył).

Trybunał PZMot stwierdził, że nie do niego należy orzekanie w sprawach komunikacyjnych, ale jednocześnie nakazał GTŻ zapłacić 3 tys zł. sędziemu Bryle, jako zadośćuczynienie za szkodę.

Odwołają się. Ale do kogo?

GTŻ do tej pory nie zapłacił kary 3 tys. zł. Dlaczego? - Szkoda nam klubowych pieniędzy na coś, czemu klub nie jest winien. Przed meczem zarząd GTŻ wykupił ubezpieczenie imprezy masowej. Sędzia Bryła na pewno też miał ubezpieczony samochód. Dlaczego więc to GTŻ ma ponosić koszty porysowania auta? - argumentuje Zdzisław Cichoracki, wiceprezes GTŻ. - Skoro Trybunał nie czuje się kompetentny do rozstrzygania spraw komunikacyjnych związanych z pojazdami, to dlaczego jednak to czyni?

Skąd wie, że auto porysowali kibice, a nie ktoś wcześniej? Policja umorzyła sprawę, bo nie wykryła sprawców. Nie widziałem przed meczem auta sędziego, nie zgłosił nam, że ma auto i gdzie je parkuje. Powinien ustawić je na parkingu strzeżonym, a tego nie zrobił. I dlatego ubezpieczyciele nie chcą dać mu odszkodowania. Nie może jednak domagać się go od nas.

Władze GTŻ zamierzają się odwoływać, ale..Trybunał PZMot przesłał uzasadnienie swoich decyzji, ale nie wskazał, do kogo GTŻ mógłby się od nich odwołać. Czy decyzja ta jest ostateczna?

- Nie może tak być, że Trybunał PZMot staje się ostateczną wyrocznią. Są inne sądy i instytucje. Prawnicy opracowują drogę odwoławczą - informuje Zdzisław Cichoracki. - Nie dyskutujemy natomiast w sprawie regulaminów PZMot, bo one nas i klub obowiązują. Tu sprawa jest jasna i oczywista.

Zarząd GTŻ zapewne zapłaci 3 tys. zł. by wkrótce odwieszono klub. Jednocześnie nadal zamierza dochodzić swoich racji.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska