Temat poruszył radny Janusz Dębczyński (PiS).
- Chciałem zapytać pana prezydenta o nieszczęsną halę OSiR, która w dalszym ciągu jest niefunkcjonalna. Sytuacja trwa już ponad rok, to zakrawa na kpinę - stwierdził Janusz Dębczyński.
- Hala jest użytkowana, ale nie można w niej organizować imprez o charakterze masowym - odpowiedział Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka. - Zamówiliśmy dodatkowe badania wytrzymałości tej elewacji. Dopiero po wynikach tych badań podejmę decyzję o zdemontowaniu barierek ochronnych - zapowiedział włodarz.
Jak już informowaliśmy, hala sportowo-widowiskowa OSiR została ogrodzona, gdy okazało się, że z elewacji nad głównym wejściem odpadają płyty. Skąd wzięły się te problemy? Z ekspertyzy, do której dotarła opozycja w Radzie Miasta wynika, że wykonawca przebudowy zmodyfikował pierwotny projekt i użył innej technologii przy montażu elewacji.
Przypomnijmy, że przebudowa hali OSiR rozpoczęła się we wrześniu 2016 roku roku. Przetarg na roboty wygrało konsorcjum - Molewski sp. z o.o. Włocławek jako lider oraz Molewski S.A. Chodecz. W zakres prac wchodziły przede wszystkim: zmiana dachu, odnowienie elewacji, przebudowa wejścia do budynku, wymiana podłogi, wyremontowanie i przebudowanie sceny oraz trybun, poprawienie akustyki pomieszczenia hali poprzez zamontowanie nowego systemu nagłośnienia oraz zastosowanie materiałów likwidujących pogłos. Roboty zakończyły się z poślizgiem w roku ubiegłym. Podczas prac koszty przebudowy hali w związku z dodatkowymi pracami wzrosły do około 10 milionów złotych.
Wideo. Elektryczne autobusy we Włocławku
